Cześć!

Zarejestrowałem się na forum ponieważ potrzebuję pomocy w doborze odpowiednich parametrów do obróbki płyt HDF na maszynie CNC.

Jestem całkowitym noobem, nie mam żadnego doświadczenia- starałem się nauczyć korzystając z ogólnodostępnej wiedzy z internetu oraz kursów na Udamy jednak póki co na jednym projekcie zniszczyłem dwa frezy stąd chyba przydała by się bardziej ukierunkowana pomoc osób doświadczonych w temacie.
Niestety- nieczęsto tutoriale i poradniki zawierają wiedzę ukierunkowaną na obróbkę MDF/HDF a skupiają się na obróbce metali do których istnieją tabele i wykresy dość mocno ograniczające pole błędu.

Przechodząc jednak do właściwego problemu. Potrzebuję obrobić płytę HDF 6mm. Elementy przedmiotu muszą być dość dokładnie spasowane a więc projekt zakładał obróbkę frezem 3mm.

Frezy. Pierwszy- chińczyk, D3x20x50, ustawiony był na 10000RPM i posuw 8000mm/min, drugi- rekomendowanej w jednym z wątków firmy- D3x17x50 na połowę zalecanego przez producenta posuwu 10000mm/min przy obrotach 18000. Obróbka na raz, bez podwójnych wysokości.
Pierwszy pękł w połowie pracy, drugie przy pierwszym wejściu w materiał.

Przedmiot udało się wykonać bez połamania frezu przy ustawieniach 18000RPM i posuwie 1000mm/min i maksymalnym wejściu w materiał 2mm czyli 3 pełne przejścia co zajęło 3 godziny...

Korzystam z Fusion 360, obroty ustawiam w polu "Spindle speed", posuw w "cutting feedrate". Parametr "surface speed" program wylicza automatycznie. Jeśli strategia zakłada lead in oraz lead out ustawiam je na 80% "cutting feedrate". Plunge feedrate na około 20-30% "cutting feedrate".

Czyli dla przykładu- obróbka konturu.
Spindle speed- 18000rpm
Surface Speed- (automat)
Ramp spindle speed- 5000 (nie korzystam z wejścia ramp, zwykłe plunge)
Cutting feedrate- 9000mm/min
Feed per tooth- wyliczane automatycznie
Lead-in feedrate- 6000mm/min
Lead-out feedrate- 6000mm/min
Plunge feedrate- 2000mm/min

Czy takie konfigurowanie parametrów jest dobre? Czy ktoś zechciałby się podzielić swoimi sposobami?

Jak optymalizować czas- wolniejszy posuw ale zagłębianie się od razu na pożądana głębokość czy szybszy posuw ale zagłębiając się o określony procent średnicy narzędzia? Co daje większe szanse powodzenia bez uszkodzenia narzędzia?

I na koniec- totalnie idiotyczne pytanie. Ile frez powinien wystawać z uchwytu? Czy dla powierzchni roboczej 17mm wysunięcie 26mm przy całkowitej długości 50mm jest ok czy przesadzone i mogło to wpłynąć na złamanie narzędzia?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.