Mieszkam w województwie małopolskim. Tam gdzie pracowałem było słabo. 3400 na rękę za miesiąc przy 10 godzinach pracy dziennie, 5 dni w tygodniu. Jak pisałem wcześniej szef chciał dać podwyżkę jak się zwalniałem, ale chciałem zmienić otoczenie, spróbować gdzie indziej. Ale może fatycznie niepotrzebnie się zniechęciłem obróbką drewna.

W obróbce drewna przestałem pracować ponieważ nie byłem zadowolony z moich zarobków. Robiłem różne meble. Kuchnie na wymiar, szafy skośne. Dostawałem rysunek i według niego sam pisałem programy. Szefostwo chciało mi dać 600 zł netto podwyżki dopiero jak im powiedziałem, że się zwalniam. Nie zgodziłem się zostać,, bo byłem zdeterminowany żeby zmienić otoczenie. Zwolniłem się i teraz od roku pracuje na budowie, żeby lepiej zarobić. Ale nie jest to coś co lubię robić. Obróbką metalu się zainteresowałem ponieważ widzę mnóstwo ofert pracy na to stanowisko. Zarówno w Polsce jak i za granicą. Myślę, że to jest coś co chciałbym robić. Tylko trzeba by zacząć od podstaw, czyli jako "guzikowy". Na tym stanowisku pewnie dostane minimalną krajową a w moim wieku to trochę mało.

Dzięki za odpowiedz.
Z tego co piszesz to będzie ciężko zrealizować mój plan. Myślisz, że nie ma szans na to bym się nauczył zawodu za granicą? Lepiej spróbować w Polsce i za 2-3 lata wyjechać?

Dzień dobry Wszystkim.
Sprawa ma się tak, że nie mam doświadczenia w obróbce metalu. Przez 7 lat pracowałem w Polsce w obróbce drewna(pisałem programy, opisywałem narzędzia, ustawiałem maszyny). Teraz chciałbym spróbować swoich sił za granicą w obróbce metalu. Mam 35 lat i ciężko będzie mi w Polsce zaczynać od początku. Jako początkujący operator w obróbce metalu prawdopodobnie nie dostanę na start ciekawych pieniędzy, dlatego myślę o wyjeździe za granice .Czy jest ktoś z Was kto próbował podobnie, albo zna kogoś kto próbował podobnie. Słyszeliście o firmach za granicą, które chcą zatrudnić ludzi na to stanowisko bez doświadczenia? Czy dobrze jest zrobić sobie kurs Operatora Programisty CNC przed wyjazdem? No i na jakie wynagrodzenie mniej więcej mógłbym liczyć?
Dodam, że mój angielski jest na poziomie komunikatywnym. Niemieckiego nie umiem.
Myślałem o wyjeździe do Holandii, Belgii, Norwegii, Szwecji.
Z góry dziękuje za odpowiedź.