Na pierwszy rzut oka wszytko okej, nigdzie nie iskrzy a nic takiego, może to być rypnięty zasilacz lub filtr?

Dzień dobry.
Posiadam laser Co2 40W, chińczyk. Wszystko fajnie działało, ciąłem nim sklejkę topolową 3mm. Parę dni temu zaczął tracić moc. Sprawdziłem ustawienia optyki - wszystko ok. Wyciągnąłem soczewkę i okazało się, że cała była taka pobrudzona, ogólnie stwierdziłem, że do wymiany (jedyna oryginalna część z całej optyki) . Zamówiłem, wymieniłem i zacząłem ciąć.
I pojawił się problem. Ustawiłem 18% - moc na jakiej wcześniej ciąłem - nie przecięło, 20% to samo. Zacząłem zwiększać i przy mocy 25% zauważyłem, że laser zaczął przerywać. Po prostu raz jechał, raz nie. Pomyślałem, że tuba już po prostu się wykończyła. Lecz ustawiłem moc na 12%, i o dziwo, przecięło bez problemu, zaś na 15% wiązka nie dociera nawet do połowy materiału
Czym może być to spowodowane, bo jestem z tego już normalnie głupi. Czym może być to spowodowane?
Z góry dziękuję, za każdą pomoc.