Rozwiązanie
gelo, jest super. Lecz gdy miałbym szybką sondę zrobiłbym podprogramy na każdą operację i tylko wywoływał w programie zmieniając bazy. Po pierwszym ustawieniu zapisałbym sobie tabelę punktów zerowych do pliku. Fakt że pomiar tych 48 detali z automatu trwałby chwilę (przy szukaniu środka i pomiarze Z około 15s czyli 12 min all

) Nie ulega kwestii również zużycie baterii. Wszystko zależy co sprawniej wyjdzie. Sztuka w rękę, pomiar i korekta zmiennych czy sonda która jak widać tutaj bardzo ułatwiłaby pracę. Poza tym wykluczamy czynnik ludzki
