Maszyna ma jedną poważną wadę - zakres osi Z. Niby głowica łamie się jak chce ale jej możliwości są tak naprawdę ograniczone. Próba zaprojektowania uchwytu-imadła do maszyny spędziła mi sen z powiek.

Palenie profili i rur ze względu na budowę raczej dyskwalifikuje ją w porównaniu z dedykowanymi maszynkami do tego. Czasami przelot wrzeciona był niewystarczający więc zostaje palenie w 2D ale przy odrobinie inwencji przy projektowaniu przyrządów jednak dostaje skrzydeł. Duża w tym oczywiście zasługa Twoja
felis_jl, Sterowanie na G-codach daje pełną kontrolę nad pracą. Masz offset, programowanie parametryczne i tabelę parametrów. Programuje się ją niemal identycznie jak frezarkę 5-osiową. Z tym że maz oczywiście dostęp do liniowych osi A i B. Cięcie 2D polecam ze względu na prędkość traktować jako konieczność. Maszynka w wersji 2,5kW poradzi sobie z 12 pordzewiałą. Wyżej trzeba już używać blach z nieskazitelną powierzchnią. U nas maszynka jest od 2 lat. O ile mnie pamięć nie myli - byliśmy 1 w Polsce, może 2. Niektóre rozwiązania programowe stosowane przez
felis_jl i naszych operatorów mimo prostoty w kodzie wywołały sporą konsternację u szkoleniowców z Niemiec. Instrukcje w PL powinien ci dostarczyć producent. Wyczerpują temat obsługi i parametrów ciecia.
PS.
felis_jl może czas upomnieć się do Mazaka o polską wersję żółtej biblii
