Witam ponownie,
Pompa wymieniona. Zobaczymy jutro w pracy co będzie ale dziś po testowym odcinku na którym przy poprzedniem pompie zaczynało się już syczenie, jest cisza. Mogę kręcić kierownicą, nic nie syczy, nic się nie przelewa. Syczy tylko na końcach ale to normalne. Także najwidoczniej była to wina pompy. Tylko teraz ta nowa, nie wiem czemu ale na wolnych obrotach gdy kręcę, jest strasznie głośna. Na wyższych się uspokaja. Tamtej praktycznie nie słyszałem. Nie wiem czy to się ułoży czy po prostu taki już jej urok.

I jeszcze jedno pytanie. Przelew. Bo tu też mam pewne wątpliwości. Wąż przelewu teoretycznie ma średnicę 12mm ale co z tego skoro zakuwka w którą jest zakuty wąż i która jest przykręcona do orbitrola ma połowę tej średnicy czyli tylko 6mm. Czy coś takiego jest poprawne?

A jeszcze mam inne pytanie. Czy jest jakaś zasada co do montażu zbiorniczka wyrównawczego? Chodzi mi o to czy np musi być on powyżej poziomu orbitrola, poniżej? Czy musi być jakoś konkretnie ułożony względem pompy? Czy nie ma to większego znaczenia? Wiadomo, że musi być powyżej pompy bo pompa zaciąga z niego olej grawitacyjnie.

Zrobiłem dziś rano tak jak radziłeś. Porobiłem kilka godzin. Zero różnicy. Czy na dole czy na górze, syczy tak samo. Więc pozostaje tylko i wyłącznie pompa, nic więcej. Bo poza pompą wszystko jest nowe.

Wiesz co, to jest generalnie drugi siłownik. Pierwszy jaki miałem był jednostronnego wysuwu ale go wymieniłem bo ilość obrotów prawo/lewo była inna. A że zgodzili się na wymianę bez dopłaty to czemu nie. Z tym że tamten siłownik też nie miał przyłączy od góry a z boku. Dokładnie coś takiego:


I było dokładnie to samo. Taka sama sytuacja. Też orbitrol syczał przy skrętach. Tylko dziwne że tego nie ma zaraz po odpaleniu ale pewnie dlatego że wtedy bąbelki oleju zbierają się gdzieś w jednym miejscu i tego syczenia nie ma. Po kilku ruchach kierownicy powietrze się rozbija, zaczyna krążyć w układzie i zaczyna syczeć. Myślisz że może tak się dziać?

A jeszcze jedno pytanie. Czy jest jakiś rodzaj zakuwek hydraulicznych który jest jeszcze niższy niż banjo? Chodzi mi o wysokość, aby ta była jak najmniejsza.

A więc mały update.
Zaszalałem trochę i sprawdziłem na dwóch orbitrolach a nie jednym. Jeden to import Turcja, jakiś jeden z tańszych, za ok 300zł. Drugi nawet droższy od Danfossa, firmy M+S HYDRAULIC. Efekt jest taki że na obu dokładnie taka sama sytuacja. Na początku wszystko super, cichutko. Tylko przy krańcach syczy. Po jakichś 10 minutach zaczyna się syczenie przy nawet najdrobniejszym ruchu kierownicy. Przy okazji poszedł też nowy zbiorniczek. Na szczęście nie musiałem za orbitrole płacić, załatwiłem sobie po znajomości tylko do sprawdzenia więc o tyle dobrze. Także pozostaje jedynie pompa. Osoby u których sprawdzałem jak to wspomaganie działa i czy też wydaje dźwięki miały pompy polskie, z Hylmetu. Moja jest firmy Hydrolider. Podobno to jakaś Czeska firma a gdzie robi to cholera wie. Słyszałem że to chińczyk. Nie wiem. Jutro załatwiam pompę i pewnie wieczorem albo w czwartek ją podmienię i zobaczymy. No już nic więcej nie mogę dać bo dosłownie wszystko poza pompą jest nowe albo było sprawdzane.

Dziś dam znać. Mam już orbitrol na podmianę ale wczoraj bardzo późno wróciłem i nie miałem jak tego zrobić. Dziś za godzinę właśnie idę się za to zabrać. Sama podmiana to 15min roboty. Później odpowietrzanie i testy

A jeszcze takie jedno pytanie. Czy takie podłączenie przewodów zasilania siłownika jak jest u mnie (zdjęcie), może mieć wpływ na odpowietrzanie? Wiem że przewody powinny być zawsze od góry montowane ale niestety muszę przerobić mocowanie siłownika aby zamontować je od góry bo jak teraz bym to zrobił to belka która jest wahliwa, rozwaliła by mi siłownik bo przy maksymalnym wahnięciu, króciec siłownika wali we wspornik.

Nie będę się jednak bawił. W poniedziałek leci orbitrol na podmianę. Jak się okaże że jest ok to w następnym kroku pompa ale zawiozę ją do firmy zajmującej się takimi rzeczami. Już dzwoniłem. Za 150zł zrobią mi pełen test z wydajnością, próbą szczelności, ciśnienia, pod obciążeniem, bez obciążenia, pełen test.

Wcześniej działało na chinolach i też syczało. Mają mi chłopaki z pracy załatwić orbitrol na poniedziałek na podmianę, nowy. Podmienię, sprawdzę i się okaże. Jak nie będzie syczał to go zostawiam a ten odsyłam na reklamację i niech albo zwracają kasę albo dają drugi i najwyżej go sprzedam. No przyczyna takiego działania musi jakaś być i wydaje mi się że najprawdopodobniej będzie to orbitrol, zobaczymy. Po rozgrzaniu bywają też momenty że kierownica stawia opór podczas kręcenia.

Dodane 15 minuty 36 sekundy:
Słuchajcie, a jeszcze takie pytanie mam do Was jako do ekspertów od hydrauliki. Jak ma się ciśnienie wytwarzane przez pompę do wydajności? Czy może być taka sytuacja że pompa może i daje dobre ciśnienie ale ilość oleju który pompuje jest za mała albo za duża? Czy to nie ma znaczenia? Ona ma niby 6.9l przy 1500obr ale to 1500obr pompy, nie silnika. Nie wiem za bardzo jak to przełożyć teraz na obroty silnika. Wał w silniku ma 26 zębów, pompa 13 więc wydaje mi się że to się przekłada 1:2 czyli przy 1tys obr silnika, pompa ma 2tys obr. Więc pompuje w granicach 10l czyli tyle ile potrzebuje orbitrol. Więc to jest wszystko jakoś sensownie wyliczone i dobrane. Tylko właśnie, czy ta pompa faktycznie tyle pompuje czy może np pompuje mniej. Tego chyba nie sprawdzę.