tuxcnc pisze: ↑24 lip 2021, 11:30Mógłbym to podsumować pytaniem: czego można się spodziewać po kimś, kto grubość blachy podaje w metrach?Gorgan pisze: ↑23 lip 2021, 15:53Tematem zagadnienia jest walcowy zbiornik cieczy, konkretnie wody o średnicy 1,65 m i pojemości 4000l. Na samym dole zbiornika, do dna przyspawane jest siedem stalowych wsporników/prętów o średnicy 0,1 m i takiej samej długości. Na tych wspornikach umieszczona jest stalowa płyta o grubości 0,03 m, która podtrzymuje ciężar wody.
Ale problem jest dużo poważniejszy...
Dwa metry słupa wody to 0,2 atm.
To jest takie ciśnienie, jakie wytrzyma butelka PET...
Wystarczy rozejrzeć się dookoła, popatrzeć na plastikowe beczki 200 litrów, czy zbiorniki 1000 litrów z polipropylenu, którym sztywność zapewnia delikatny stelaż z tłoczonej blachy, a stojące na zwykłej europalecie (drewniana też wytrzyma):
.
Wniosek może być tylko jeden - nie zajmuj się takimi rzeczami, bo się do tego nie nadajesz.
Ech, wiedziałem, że prędzej czy później znajdzie się ktoś nieserdeczny.
Odpuszczę sobie tłumaczenie, że wytrzymałość materiałów nie jest pierwszorzędnym zagadnieniem na mojej specjalizacji, bo ludzie z taką postawą jaką tu widzę prezentują pogląd "powinieneś umieć wszystko i to od razu - ja umiałem"
Postawa "nie umiesz to nie rób" to najgorsze co można powiedzieć komuś kto się czegoś uczy. Równie dobrze można to powiedzieć dziecku uczącemu się tabliczki mnożenia: "po co próbujesz, jak nie umiesz? Nie nadajesz się do tego"
Blacha podana w metrach może rzeczywiście nie była tu wskazana, ale nie mówimy tu o projekcie wykonawczym tylko o poście na forum z prośbą o pomoc. Każdy rozumie że 0,03 m to 30 mm, i wydaje mi się, że tylko komuś "elitarnemu" by to przeszkadzało.
To samo tyczy się rysunku. Jest to ledwo szkic z koncepcją, jak by to mogło wyglądać. A moje pytanie od samego początku brzmiało "jak to obliczyć?" a nie "czy ta konstrukcja jest optymalna?".
Na szczęście większość osób woli poświęcić ten czas, który przeznaczają na napisanie posta na faktyczną pomoc, a nie wytknięcie rozmówcy jak bardzo jest beznadziejny, i takim osobom serdecznie dziękuję.
To cudownie, że osoby mające doświadczenie widzą "na oko" że to "debilne obliczenia". Ale ja jako osoba, która dopiero się uczy nie mam jeszcze takiego zmysłu, więc chcę to na "cierpliwych cyferkach" policzyć i zobaczyć, że te wymiary są bez sensu i dlaczego są bez sensu. Nie wiem, dlaczego to jest tak trudne do zrozumienia.
Nigdzie nie napisałem, że to jest, ani że to ma być jakikolwiek projekt, nie mówiąc już o tym, że ktoś ma to wykonać. Traktuję to bardziej jak zadanie domowe.