Panowie, zaręczam wam, że nie mam najmniejszej ochoty bawić się w jakieś starocie, samoróby, ani przeróbki. W tym przypadku chcę zapłacić za coś, co będzie w miarę bezproblemowo działać przez parę lat, a jak coś się nawet zrypie, to żeby był do tego serwis lub chociaż bezproblemowa dostępność części.
A miał ktoś do czynienia z dolnopółkowymi Fini? Jak z jakością, jak z ich serwisem?

@RomanJ4 ABAC i Fini to generalnie włoszczyzna i uchodzą za sprężarkowych liderów. Komponentów od tych pierwszych używa Metabo w swoich. Przypuszczam, że najtańsze modele to mogą być zlecane przez nich produkty z Chin (tak samo jest z Airpressem, gdzie tanie niebieskie są ryżowe, a dopiero droższe szare europejskie). Ale, być może naiwnie, liczę, że te firmy oferują lepszą kontrolę jakości i serwis.
Co do Twojej sprężarki - czytałem już wcześniej Twoje wpisy i cóż, jesteś farciarzem Parę innych osób nie miało tyle farta, zresztą nawet realne dane czasu nabijania podawane przez użytkowników są od Sasa do Lasa, co tylko potwierdza, że to loteria. Trochę mi szkoda zdrowia, chyba że ktoś ma do polecenia konkretnego i sprawdzonego dystrybutora, który zawsze dowozi pierwszorzędny towar.
Co do parametrów - może piaskowanie, malowanie, czy odkręcenie/zakręcenie 4 śrub raz na kilka miesięcy nie będzie mega wydajne na 50 L bańce, ale też naprawdę, to nie jest aż taki problem dla mnie w tym momencie. Bardziej liczy się "zrobić w ogóle" niż "wygodnie i w kwadrans". I tak zakładam jakość malowania będzie lepsza niż wałkiem, a piaskowanie dokładniejsze i wygodniejsze niż druciak.

Potrzebuję kompresor do zastosowań ogólnowarsztatowych. Głównie żeby przedmuchać detale po obróbce na frezarce, tokarce, doczyścić części w trakcie serwisu itd.
Sporadycznie będę używał z kluczem udarowym (ale niekoniecznie do zmiany kół, bo to se ogarniam ręcznie, bardziej kosz sprzęgła w motocyklu, zapieczone śruby itd.). Sporadycznie malowanie, ale żadne tam lakiernictwo samochodowe, płoty, raczej konstrukcje meblowe, detale. Być może również piaskowanie elementów do spawania TIGiem, ale to też raczej detale. W sumie nic zaawansowanego albo wymagającego nie wiadomo jakiej wydajności (lub używane na tyle rzadko, że jakieś upierdliwości są do przeżycia).
Na początku myślałem nawet o popierdółce 24 L, ale już się naczytałem, że lepiej jednak iść w 50 L i 2 tłoki. Na napęd pasowy raczej nie mam budżetu, więc zostaje bezpośredni.
Ponieważ nie będę używał często, ważna wydaje się serwisowalność - jeśli coś już kiedyś padnie, żeby dało się dostać części, a nie wymieniać sprężarkę za połowę wartości. Również za 3-5 lat.
Fajnie, jakby kompresor był w miarę cichy, garaż mam w domu, często robię wieczorami, nie chciałbym budzić okolicy do przedmuchania pierdółki. Najlepiej, żeby butla trzymała ciśnienie po nabiciu przez kilka tygodni (to realne)?
Po opiniach widzę, że z chińczykami najróżniejszych maści jest loteria, czasem trafi się świetny, a nierzadko gniot.

Wynalazłem 2 sprężarki budżetowe uznanych firm:
ABAC V36/50
https://abacpolska.pl/kompresor-dwutlok ... 1129981051

Fini SuperTiger VKM 4020-50-3M
https://www.centrumspawalnicze.pl/kompr ... 9QQAvD_BwE

Patrząc na ceny, to pewnie też modele "mocnobudżetowe", czyli na chińszczyźnie, ale może jednak z lepszą kontrolą jakości, dostępnością części później...

Miał ktoś do czynienia z którymś z tych kompresorów? Dostrzegacie jakieś luki w moim toku rozumowania? Coś innego wartego uwagi w budżecie ok. 1500 zł (brutto)?