Znaleziono 6 wyników
Wróć do „TUE 35 wątpliwości przed zakupem”
- 06 lut 2021, 15:05
- Forum: WARSZTAT
- Temat: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1281
Re: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
No wystarczy jak najbardziej. Teraz materiał w szczęki i do roboty
- 04 lut 2021, 22:26
- Forum: WARSZTAT
- Temat: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1281
Re: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
Tokarka już przyjechała. W wolnej chwili startuję z czyszczeniem smarowaniem itd. Muszę jeszcze zająć się reanimacją uchwytu, ale jest nadzieja bo próba zaciśnięcia pręta przez papier wykazała że szczęki łapią tylko tyłem a przód ledwo co. Przeszlifuję i zobaczymy co się uda osiągnąć.
Ponawiam prośbę do dobrej duszy od TUE 35. Czy mógłbym dostać zdjęcie i wymiary blokady pinoli konika? Nigdzie nie trafiłem a mam wątpliwości czy tam jest wałek z podtoczeniem mimośrodowym czy może wałek ścięty pod skosem?
Ponawiam prośbę do dobrej duszy od TUE 35. Czy mógłbym dostać zdjęcie i wymiary blokady pinoli konika? Nigdzie nie trafiłem a mam wątpliwości czy tam jest wałek z podtoczeniem mimośrodowym czy może wałek ścięty pod skosem?
- 01 lut 2021, 23:26
- Forum: WARSZTAT
- Temat: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1281
Re: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
Ok. Już wiem o co chodzi. Jak już mówimy o koniku to przypomniała mi się jedna rzecz. Brakuje blokady pinoli w tej tokarce. Czy ktoś miałby jakiś pomysł na dorobienie tego elementu? Tam jest chyba mimośród?
- 01 lut 2021, 13:44
- Forum: WARSZTAT
- Temat: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1281
Re: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
Wybacz trochę głupie pytanie-w jaki sposób ucieknąć koniem? Możesz doprecyzować?
- 01 lut 2021, 13:23
- Forum: WARSZTAT
- Temat: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1281
Re: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
No właśnie tak do tego podchodzę. Nie znalazłem nic co by ta maszynę zdyskwalifikowało a takie drobne naprawy wykonam samodzielnie. Dzwoni to duże koło które przenosi napęd z walka odboczki na wal wrzeciona. Najbardziej zależy mi na ocenie stanu łoża. Czy te 7 setek to dużo czy mało bo szukałem i nigdzie nie natknąłem się na taka informacje. Dodam że mierzyłem poprzez zamocowanie podstawy czujnika do supportu i pomiar na prowadnicy konika. Od zera ustawionego przy wrzecionie jednostajnie zeszło do 7 setek po około 70 cm. Przejechanych suportem.
Cena to 5 tyś właściwie z transportem bo maszyna stoi 2 km ode mnie.
Cena to 5 tyś właściwie z transportem bo maszyna stoi 2 km ode mnie.
- 01 lut 2021, 11:29
- Forum: WARSZTAT
- Temat: TUE 35 wątpliwości przed zakupem
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1281
TUE 35 wątpliwości przed zakupem
Witam wszystkich użytkowników forum. Zaglądam tu od dłuższego czasu i wiele spraw udało mi się ogarnąć dzięki wiedzy pozyskanej na forum za co bardzo dziękuję. Teraz nadszedł czas aby się zarejestrować i poprosić o poradę.
Trafiła mi się okazja zakupu tokarki TUE 35 w wersji długiej. Maszyna nie ma tabliczki znamionowej, natomiast ma tabliczkę z firmy Ponar Remo z informacją o remoncie kapitalnym w 1983 roku. Maszyna od tego czasu nie widziała wiele pracy, i teraz mam ja okazję kupić. Byłem już na oględzinach i sprawy wyglądają następująco:
-mechanicznie wszystko sprawne, posuwy działają, silnik kręci, wszystkie prędkości obrotowe w porządku, zębatki we wrzecienniku ładne, smarowane regularnie. Jedyny mankament to przy załączonej odboczce słychać dzwoniące koło zębate- mam wrażenie jakby było poluzowane.
-łoże sprawdzone czujnikiem zegarowym wykazuje kilka setek wytarcia od zera przy wrzecionie do 0,07 poruszając się w stronę konika. Czy to dużo czy to mało?
-uchwyt trzy szczekowy ma jakiś problem- materiał chwycony wykazuje bicie promieniowe 0,4 mm, szczęki odciskaja się na papierze tylko z tyłu, z przodu nie dociskają i mozna poruszać prętem i czuć luz.
Tarcza mocujaca uchwyt do wrzeciona nie ma bicia, czujnik nawet nie drgnął. Czy jest szansa na to że uchwyt da się w razie czego jakoś naprawić czy raczej nadaje się na żyletki? Czytałem tu gdzieś o szlifowaniu szczęk i czyszczeniu uchwytu...
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc i ewentualne porady na co jeszcze zwrócić uwagę w maszynie. W tym tygodniu będę prawdopodobnie finalizował zakup tylko sprzedający musi maszynę odkopać spod sterty gratów i wydobyć ją z garażu więc mam jeszcze trochę czasu do namysłu i sprawdzenia.
Trafiła mi się okazja zakupu tokarki TUE 35 w wersji długiej. Maszyna nie ma tabliczki znamionowej, natomiast ma tabliczkę z firmy Ponar Remo z informacją o remoncie kapitalnym w 1983 roku. Maszyna od tego czasu nie widziała wiele pracy, i teraz mam ja okazję kupić. Byłem już na oględzinach i sprawy wyglądają następująco:
-mechanicznie wszystko sprawne, posuwy działają, silnik kręci, wszystkie prędkości obrotowe w porządku, zębatki we wrzecienniku ładne, smarowane regularnie. Jedyny mankament to przy załączonej odboczce słychać dzwoniące koło zębate- mam wrażenie jakby było poluzowane.
-łoże sprawdzone czujnikiem zegarowym wykazuje kilka setek wytarcia od zera przy wrzecionie do 0,07 poruszając się w stronę konika. Czy to dużo czy to mało?
-uchwyt trzy szczekowy ma jakiś problem- materiał chwycony wykazuje bicie promieniowe 0,4 mm, szczęki odciskaja się na papierze tylko z tyłu, z przodu nie dociskają i mozna poruszać prętem i czuć luz.
Tarcza mocujaca uchwyt do wrzeciona nie ma bicia, czujnik nawet nie drgnął. Czy jest szansa na to że uchwyt da się w razie czego jakoś naprawić czy raczej nadaje się na żyletki? Czytałem tu gdzieś o szlifowaniu szczęk i czyszczeniu uchwytu...
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc i ewentualne porady na co jeszcze zwrócić uwagę w maszynie. W tym tygodniu będę prawdopodobnie finalizował zakup tylko sprzedający musi maszynę odkopać spod sterty gratów i wydobyć ją z garażu więc mam jeszcze trochę czasu do namysłu i sprawdzenia.