Tak jak napisał Atom - policzyć i rozpisać umiem na kartce lub kalkulatorze. Tylko aby to przetłumaczyć to na język zrozumiały dla arduino, połączyć to w jeden kod, który to uciągnie. Widząc jak inni to robią, mogę do tego dojść, wprowadzając własne zmiany.
Z równaniami to fakt miałem pewne problemy w szkole. Tego typu, że z reguły dochodziłem do rozwiązania po swojemu, a potem mnie oskarżano o ściąganie (że nie rozpisywałem przebiegu równań - czy tam mojego procesu myślowego według takiej kolejności, w jakiej babka chciała żeby było bla bla bla ). Sporo też wagarowałem i chodziłem na zajęcia po jabolach Może, gdyby którykolwiek z tych matematyków którzy mnie uczyli przynajmniej wspomnieli do czego stosuje się dane wzory równań i do czego się przydają w realnym życiu byłbym bardziej zainteresowany tym przedmiotem. Obstawiam że sami nie wiedzieli.

Na razie probuje naprawić mój zasilacz. Rozebrałem go, 2 duże duodiody 30cph03 na wyjsciu przewodzą w kierunku zaporowym, czy to może być to?
EDIT: Wylutowałem je i jeszcze raz sprawdziłem, teraz jednak przewodzą jak trzeba. To jednak nie było to.

Dodane 57 minuty 16 sekundy:
Tak więc okazało się, że jest zwarcie pomiędzy plusem a minusem. Chyba pozostaje mi uruchomić, kamera termowizyjna i patrzeć gdzie zacznie się grzać. Sorry za oftop. Spory kołopot z tym zasilaczem.

Proste to może są, jak ktoś je zna. Tak jakby ktoś powiedział że prościej jest pomyśleć i samemu na nowo wynaleźć wzór na powierzchnię koła, niż zajrzeć do podręcznika geometrii.

Szkoda tylko że taki program wymaga umieszczenia tam także algorytmow matematycznych, aby odpowiednio spasować posuwy, kroki itp. Co mi tu da znajomość samego języka komend, jeśli nie wiem jak ułożyć te równania? Dlatego właśnie to jest takie proste...np. potrzebujesz ułożenia równania matematycznego, na podstawie ktorego mikrokontroler będzie wiedział, że np. jeśli nawija drutem X cewkę o długości Y, to ma zmienić kierunek po Z liczbie obrotów. I co z tego że wiem że mam np. napisać IF d=x, l= Y jeśli nie wiem co ma być THEN . Albo żeby posuw przebiegał z prędkością dopasowaną do prędkości obrotowej silnika tak, aby nawinęło się dokładnie tyle zwojów i w dokładnie takich orstępach jak trzeba. Czy masz tego świadomość, skoro twierdzisz, że taki to będzie prostu program? Ja na razie niestety mam małą katastrofę, upaliłem mój ulubiony zasilacz 1000w własnej budowy (grzałką indukcyujną). Na szczęście poszedł sam zasilacz impulsowy, a nie przetwornica. Tak to jest potraktować dodatkowe chłodzenie po macoszemu. Przy okazji wymiany zasilacza to poprawie. Nawiasem mówiąc, słaby strasznie się okazał ten zasilacz, bo pobór mocy wynosił ledwie połowę znamionowej wartości, tzn ok 500w.

Docelowo chcę to zrobić to na arduino, tak że będzie wpisywało się rozmiar cewki, ilość zwojów oraz średnicę drutu, a program automatycznie obliczy na tej podstawie prędkość posuwu i momenty zmiany kierunku. Ale to już będzie wyższa szkoła jazdy, długie poszukiwania odpowiednich fragmentów kodu. Na początek na pewno przyda mi się to podane powyżej, jako punkt wyjściowy, dziś dokładnie obczaję co to robi i jak działa, może ma wszystko czego szukam i nie będzie trzeba stawać na głowie jeśli już są przetarte szlaki. A na start, żeby w ogóle móc zacząć jakieś nawijanie - wezmę zwykły licznik impulsów z czujnikiem oraz przekaźnikiem zatrzymującym się po dobiciu do odpowiedniej wartości, prowadzenie i napinanie drutu niestety na razie musi styknąć mi ręczne.

Jaki polecacie licznik impulsów? Ma on służyc do zliczania obrotów projektowanej nawijarki cewek. Chodzi mi głównie o typ czujnika (mechaniczny, magnetyczny, optyczny, inny...). Postanowiłem na początek zbudować nawijarkę do klasycznych cewek jedno lub wielowarstwowych (nie toroidalnych), jako prostszą do wykonania mechanicznie. Użyję w projekcie posiadaną przeze mnie, niewykorzystaną ośkę C-beam, do poruszania suportem z zasobnikiem drutu.