Precyzyjna odpowiedź, dziękuję, punkt dla Ciebie, rozważę tę opcję. Może nawet z ciekawości przyjrzę się bliżej takiemu wyjściu.

Co do Feed rate'u to jednak lepiej brzmi płynna regulacja od przycisku ale sam narazie nie mam pomysłu jak możnaby takie rozwiązanie zastosować.

Dziękuję za odpowiedź, brzmi to bardzo sensownie. Możesz tylko coś więcej napisane na temat mapowania przycisków i samego podłączenia do kontrolera z klawiatury?

Poza tym w jaki sposób potem zaimplementować sygnały z kontrolera USB do mach 3, nie potrzeba do tego pluginu?

Przyznam że w tzw. międzyczasie rozwinąłem już trochę skomplikowanie panelu i wymyśliłem sobie 8 przycisków...

Dodatkowo im dalej w las tym bardziej przekonuje się do zastosowania SmothSteppera... Takt że koszt jest niebagatelny ale jak przypomnę sobie wszystkie problemy wynikające z komputerów i podobnych to w nerwach taka inwestycja by mi się już dawno zwróciła...

Komputery mam 3:
pierwszy ma wbudowany port lpt i współpracuje z maszyną
komputer nr 2 to maszyna nie posiadająca własnego portu lpt ale najpewniejsza.
nr 3 to dell optiplex 760 poleasingowy, który ma wbudowany port lpt ale nie może się dogadać z machem i nie współpracują w konsekwencji.

Problemy z kartą PCI (nawet zakupioną w EBMiA) polegają na tym że komputer widzi raczej dwa porty com aniżeli port LPT. Bo z biosem jak pamiętam udało mi się uporać i przesył danych ustawiony był na dwukierunkowy (już nie pamiętam symbolu).

Dzień dobry,
To pierwszy post na forum.
Swoją maszynę CNC udało mi się już zbudować i wydaje mi się że działa całkiem nie źle. Ponieważ ostatnimi dniami przeniosłem ją z blatu na którym stała, na jej osobiste nogi a wręcz całą podbudowę powstał problem z umiejscowieniem komputera.
W sukurs przyszedł panel operatorski. Postanowiłem wiec taki popełnić. Nie mam jeszcze nic rozrysowanego ale ogólną koncepcję w głowie.

Chciałbym na tym panelu umiejscowić przyciski sterownicze:

• cycle start

• pause

• stop

• jog mode

Potrzebuję więc czterech wejść tak aby w machu ustawić odpowiednie parametry.
Moja maszyna jest sterowana przez port LPT ze starego, marnego komputera. Płytka sterująca to dobrze znane SSK - MB2, oprogramowanie to Mach3.
Problem polega na tym że na płytce wykorzystałem wszystkie dostępne wejścia. Stąd też potrzebuję w inny sposób wysyłać sygnały wejściowe - zwarciowe do komputera.
Nie mam pojęcia jak do tego podejść, to co mi przyszło do głowy to drugi port LPT lub rozmontowanie klawiatury.
Niestety w pierwszym przypadku mam mieszane uczucia: poprzednia próba integracji kart PCI z tym i innymi komputerami zakończyła się fiaskiem po wielu próbach, mieszaniu adresami i cudowaniu żeby ruszyć maszynę. Obawiam się że tym razem może być podobnie.
Drugie wyjście widzę również słabo ze względu na budowę klawiatury i implementację sygnałów przez USB do mach3, nie mam pojęcia jak to zrobić.

PS. Nie chcę rezygnować z E-stopu, krańcówek etc. dla przywracania zajętych wejść.

Podobno można próbować jeszcze z Arduino lub Rapsberry Pi ale tu już moja wiedza kończy się na podstawowym programowaniu arduino i świecenia diodami.

Druga sprawa w tym samym temacie to czy da się zastosować potencjometr do sterowania "feed rate", jak tak to jak?

I od razu dopytam jeszcze: obawiam się że komputer, którego używam jest niestabilny, czasem nie do końca chce się włączyć. Nie chcę kiedyś się nie przyjemnie zdziwić. Stąd może ktoś podpowie jak po za użyciem smoothsteppera skomunikować mach3 z SSK-MB2 np. przez właśnie kartę PCI, może zrobiłem coś źle?

Z góry dziękuję za wszystkie uwagi i wszelką pomoc. Mam nadzieję że tutaj z użytkownikami forum uda mi się dojść do sukcesu ze skonstruowaniem tego panelu.