Do podciśnienia można stosować eżektory- na takie wielkości przestrzeni wystarczy. Niemniej jednak zużywają one dużo powietrza, aby generować podciśnienie.

Jest jeszcze jedna opcja- nieraz różne komory itp (nie tylko do ozonowania) nie mają zwykłych drzwi czy klapy, a poprostu pokrywę dokręcana na kilka śrub. Zaletą jest taka, że równo wszystko dolega do uszczelki. Wada- jak do takiej komory będziesz musiał zaglądać co kilka minut, to się zniechecisz do jej używania, przez częste odkręcania kilku lub więcej śrub.

Marcin87 pisze:Dzięki za pomysł z powietrznym o-ringiem i z wytworzeniem nadciśnienia w uszczelce podczas docisku

A ja bym so zastanowił tu nad pójściem w drugą stronę- otóż czasami w maszynach przemysłowych robi się na odwrót- masz 2 oringi, pomiędzy którymi panuje nadciśnienie- dzięki temu nie dość że maszyna ma informację o prawidłowym uszczelnieniu drzwi, to dodatkowo w razie przecieku przez oring zawartości komory zostanie to odessane (w przemyśle przez filtry no itp.) dodatkowo powierzchnia między oringami też mała nie będzie- podciśnienie dociśnie drzwi, co powinno je doszczelnic.

Ok podciśnienie jest drogie, koszty wykonania rowków na oring w drzwiach też mogą być dość duże- ale jeśli nie chcesz mieć wszędzie dookoła ozonu, to może warto jednak zainwestować trochę więcej w projekt?