No robiłem psik psik atomizerem emulsja+woda 4:1. Tak mniej więcej co sekundę (detal był cały czas wilgotny, ale że to nie ciągłym, to pewnie na płytkach zdążyło odparować i odwirować). Tak więc coś tam chłodziło trochę, ale pewnie nie na tyle jakbym na to lał z pompki ciurkiem

Bartollini pisze: ↑

16 paź 2021, 22:47

Nigdy nie widziałem czechosłowackiego imadła.

No to paczaj

Bartollini pisze: ↑

16 paź 2021, 22:26

Pokaż więcej zdjęć tego imadła

A co ma imadło do wiórów?
Imadło jak imadło, szczęki 100. Stare jak widać. Z której strony mu zdjęcie zrobic?

No dobra, prośba o opinię. Mam tę głowiczkę 63mm Sandvik i ona generalnie żre stal jak głupia.
Ap dałem 1mm, obroty coś ok 300. No i powoli kręciłem korbką od X.
Dla Ap 0.5mm to w ogóle jakby żadnego detalu nie bylo

I teraz tak, wióry takie mi wyszly jak na zdjęciu. Tylko nie wiem czy ten ładny fioletowo niebieski kolor to dobrze, czy źle?

Chłodziwo bylo, a frezowowałem stary ruski nóż tokarski (kapkę za wysoki do Wagnera się okazał).

Może to materiał, a może dałem Ap za duże?

Nie zacina się, ale teraz na skrajach X-a jest odrobinę ciężej korbką kręcić.

Wyszczerbiłem sobie dziś z boku frez VHM fi 20 ale chyba znalazłem chochlika.
Otóż chyba za delikatnie się obchodzę z Ruskiem… na max wysunięciu w X dziś frezowałem i mi szarpnęło stołem. Jak szarpnęło to i frez się wyszczerbił i stół złapał luz na X i klin wszedł głębiej ze 2cm.
Dziwne trochę bo jak klin dociągałem, to szarpałem stołem i luzu nie było (też na max w lewo jak przy dzisiejszym szarpnięciu podczas frezowania). Ale może trzeba było mi klin młotkiem wbić a nie z czuciem dociągać nakrętką

Będę coś wytaczał, to na pewno dam znać czy to rozwiązało problem.

bear pisze: ↑

17 wrz 2021, 18:11

Może złap w uchwyt tokarski jakiś wałek szlifowany, w wrzeciono czujnik i przejechać Y do dołu/góry?

Już mi to chodziło po głowie, tylko muszę coś dłuższego szlifowanego w szufladzie ze skarbami znaleźć.

rc36 pisze: ↑

17 wrz 2021, 16:35

Zablokuj pinolę w pozycji schowanej i wytaczaj jadąc stołem ku górze.

Tylko tak robię, już o tym pisałem…

No to sprawdziłem sobie to centrowanie na frezie fi20.

Najpierw na Mitutoyo (2 setki)
https://bearsgarage.pl/ftp/videos/IMG_7 ... i_Frez.mp4

Później na Chinolu (też 2 setki)
https://bearsgarage.pl/ftp/videos/IMG_7 ... i_Frez.mp4

No i tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie mam luzu na Z jakiegoś.
Jak sobie plastik (poliamid) wytaczałem, to może moje złudzenie w oczach, a może jakby odrobinę całość pod nożem "chodziła"...
https://bearsgarage.pl/ftp/videos/IMG_7 ... czanie.mp4

Ogólnie może to tylko subiektywne wrażenie, ale jak zmieniłem wytaczak na solidniejszy na płytkę (ostra do Alu), to jakby lepiej było i nie ściągało tego wytaczania.

Tylko jak się luz na Z-ce kasuje u mnie?

Steryd pisze: ↑

13 wrz 2021, 17:22

A nie masz jakiegoś freza? Chwyty są gładkie;)
Jak nie masz, to może zrób eksperyment w otworze, jakieś łożysko, czy coś... W otworze jest wygodniej.

Dopiero teraz do mnie dotarło o co Ci chodzi hehehe.
Sprawdzę!

A sztuczka z odpowietrzeniem chyba trochę pomogła. Odkręciłem lekko korek wlewu oleju i jest jakby lepiej, będę obserwował