No właśnie o blaszkach też pomyślałem. Wygląda to tak że nie są w jednej płaszczyźnie. Oryginalnie tam było nawalone z 1mm farby też to kłamało. Będę chyba musieć pójść w tym kierunku. Myślałem że jest tak jakaś większa filozofia z tym ustawieniem.

Witajcie,

Chciałbym prosić Was o pomoc. Odrestaurowuję i przerabiam pod siebie mini tokarkę typu CJ0618 mam problem z poprawnym (tak mi się wydaje) ustawieniem śruby pociągowej. Miałem wszystko rozebrane bo malowałem tokarkę i teraz podczas składania nie mam porównania jak było pierwotnie. Chodzi mi o to iż po skręceniu na "luźo" śruby pociągowej z zamontowanymi mocowaniami do łoża wszystko chodzi gładko i bardzo luźno, jednak po dokręceniu samych uchwytów mocujących wydaje mi się że śruba chodzi za ciężko (bez zębatek). Tutaj chciałbym Was prosić o wyjaśnienie w jaki sposób prawidłowo to ustawić. Wiadomo w samych mocowaniach nie ma łożysk ale i tak wg mnie powinno to chodzić bez oporów. W Internecie jest setka filmów o tych tokarkach, ale nie miałem przyjemności trafić akurat na te odnośnie śruby pociągowej.

Dziękuję za pomoc i życzę Wesołych Świąt;)