Chociaż jak to przemyślałem, to może jednak ma rację kolega melon.
Po tym co napisał autor nie za bardzo wiadomo jak to ma pracować.

Ale napinka, Facet sobie gar do gotowania wody chce zrobić zejdźta na ziemię.

Z połowa sprzedawanej 304 ma 304/304L w ateście.
Jeszcze tylko zabrakło rady aby to sobie przesycał.

Temat ma miesiąc ale ja odpowiem.

Blachę bierz 304/0H18N9.
Jak sam będziesz spawał otuliną MMA i mało spawasz to cieńszej niż =3 blachy nie używaj.
Wtedy też lepiej kupić blachę i pociąć sobie kątówką.
Elektrodę do nierdzewni max 2 lub 2,5.
Nie robił bym do tego szczeliny.
Czyli tam pewnie miały być cm a nie milimetry
1sztuka 350x350
2 sztuki 350x447
2 sztuki 346x447

W innym wypadku po prostu zleć to na ślusarnie I wtedy 1,5 albo 2 spoko. =1 bym sobie darował., I niech zrobią wszystko za Ciebie, blacha, cięcie, gięcie, spawanie etc.
Większość zakładów powinna spokojnie to ogarnąć wraz ze słabym rysunkiem. Nie ma co pytać kogo się tu poleca.

Zlecanie części na zewnątrz a części robienie samemu jest bez sensu. To tyle. Do przykrywki się nie odniosę bo miałem problem aby zrozumieć o co autorowi chodzi.

Pewnie nie pomogłem ale dawno tu nie pisałem więc coś się skrobnęło!