Poziomnica faktycznie jest to leżak magazynowy. Stan nieomal idealny, prawie bez rys i zadrapań. Jak była używana, to bardzo mało albo przez profesjonalistę dbającego o narzędzia. Powierzchnię pryzm sprawdziłem na światło liniałem krawędziowym klasy 00. Jest idealnie. Widać na całej długości regularne i to bardzo regularne prześwity od skrobania. Żadnych przewalów. Skrobanie w stanie idealnym. Nie mam jak sprawdzić na tusz, bo ceny liniałów płaszczyznowych mogą zabić.
Będę musiał sam sobie taki wyskrobać metodą trzech płyt - będzie taniej.

Jedyne co, to odrobina rdzy na czterech śrubkach mocujących pokrywę. Śrubki na szczęście bardzo lekko dokręcone, bez kłopotu wykręciłem, odrdzewiłem i jest git. Pod pokrywą, ampułki są zamocowane w mosiądzu, niemal idealnie czyste. Dwie śruby kalibracyjne, ta większa zabezpieczona lakierem. Po pobieżnym sprawdzeniu na wypoziomowanym łożu tokarki wygląda, że nie ma potrzeby ich tykać (po obróceniu o 180° pokazuje dokłądnie to samo).
Warto było zaryzykować dwie stówki na ten zakup.