Trwa to trochę, ale co nieco można wypalić tymi 300mW w drewnie.
Brak mi jeszcze optymalizacji kolejności wypalanych odcinków, generowanych ze zwektoryzowanej bitmapy do plt a potem do g-code. Maszyna robi niepotrzebne puste przebiegi wypalając odcinki od dołu, na całej szerokości, do góry.
Załączam i wyłączam przekaźnik zasilający laser kodami M03 i M05. Jak dotąd nie padła ani dioda ani płytka sterująca bezpośrednio przekaźnikiem.

O ile wiem F50 oznacza 50mm/minutę, przy jednostkach metrycznych.
Myślę, że przy tak słabym laserze typowe plotery są za szybkie.

Jeszcze dość dobre wypalenia były przy prędkości F80, ale szybciej już nie nadążał.
Nawet można to zjawisko wykorzystać zamiast wyłączania lasera.

Napis ma wysokość około 10 mm, ale jeszcze sprawdzę w domu.
Wypalałem na bukowej deseczce do krojenia ... pietruszki.

Laser nie był skierowany dokładnie pionowo w dół dlatego podczas podnoszenia pojawiały się wypalenia z zawijasami. Laser był w stanie wypalać na przestrzeni 3-5 mm. Tzn. promienie na tej długości były wystarczająco skupione.

Możliwe, że mój poprzedni laserek 200mW (w podczerwieni) również by coś wypalił, ale tutaj jest łatwiej ustawiać odległości bo światło jest widoczne.

Trzeba też pamiętać o rozdmuchiwaniu / wciąganiu dymu.

Wstawiłem kolimator od nagrywarki DVD (wygląda bardzo podobnie do CD) i podłączyłem do maszyny. Wypalałem z odległości około 2 cm i z prędkością F50.
Sterownik z diodą pożera 350 mA przy 5V.

Mam wrażenie że rozwarcie stożka na wyjściu diody jest dość duże, i że soczewka powinna mieść większą średnicę niż te z DVD, aby go w całości objąć, ale może się mylę.

Muszę dorobić włącznik tranzystorowy i napisać jakiś programik do generowania g-kodu, bo to podnoszenie i opuszczanie bardzo spowalnia.

Tą 300mW z Allegro właśnie kupiłem.
Wypala w ciemnym plastiku i słabiej w ciemnym drewnie.
Moc jest porównywalna do zabawy ze słońcem i soczewką, no dioda jest trochę słabsza.

Stwierdziłem, że dużo zależy od rodzaju i ustawienia soczewki.
Dziś trochę przerobię sposób regulacji odległości soczewki od diody i podłączę do maszyny cnc. Całość posłuży do "nadpalania" na plastykowych przedmiotach loga właściciela.
Spróbuję również testów ze ścieżkami PCB - wypalanie czarnej farby na płytce.
Musze tylko dorobić jakiś przekaźnik albo układ tranzystorowy do załączania i wyłączania diody z TurboCnc, coby z g-codów móc wypalać. Myślałem o podnoszeniu na okresy G0 ale po ręcznych testach, wiem że będą nadpalenia w tych punktach.

Dzięki za link.
Oczy powoli powracają do dawnej sprawności.
Już światło dzienne mnie tak nie razi.
Myślę, że coś da się zrobić z optyką.

Od tygodnia zastanawiam się dlaczego bolą mnie oczy jak patrzę na monitor albo czytam gazetę.
I już niestety wiem.

Diodę kupiłem przy okazji innych części elektronicznych.
Czytałem, że już taką mocą coś można "wypalić".
Zabawa zaczyna mi się podobać.
Diody są stosunkowo małe (więc wygodne) ale drogie 1000mW = 1218 zł.
Zaczynam skrobanie pieniędzy na gazowy z n-tej ręki.

Ładnie wypala.
To rozpoczynam poszukiwania diody o mocy kilku Watów w rozsądnej cenie.
(poniżej 1000 zł)
Ale jeszcze popracuję nad optyką do tej 200mW.
Przynajmniej teraz widzę jak się skupiają promyki.

Nie znalazłem opisu do tej diody HLDH-808-B20001 ale mam do podobnej
Prąd progowy Ith 150mA
Prąd pracy diody typ.350, max.500 mA
Napięcie pracy diody typ. 1.9, max 3.0 V
Prąd monitorowania 0.3 mA

Jak zwiększam prąd na laserowej to rośnie na fotodiodzie:
50mA = 0.008mA
100mA = 0.017mA
200mA = 0.032mA
Czy ktoś ma może poprawną charakterystykę takiej diody ?

Znalazłem sposób na obserwację świecenia tej podczerwonej diody.
Czarno biała kamerka przemysłowa podłączana do karty monitorującej w PC.
Chyba dioda jeszcze działa.

Kupiłem mały (200 mW) laser 808nm w TME za ponad 100 zł.
Może to nie najmądrzejsze bo można było wymontować coś z nagrywarki DVD.
Nie jestem pewien jakie tam są moce i nie mam zepsutej nagrywarki.

Nie spodziewam się za dużo ale czytałem, że można tym wypalić coś w ciemnym tworzywie.
Liczę, że będę mógł przypalić/poczernić drewno grawerując na nim jakieś wzorki przez cnc.
I jeśli się uda, to chcę wykorzystać tą metodę do płytek drukowanych, przez wypalenie farby.

Na razie podłączyłem laserek (myślę, że poprawnie bo jeszcze coś pobiera prąd i świeci) do zasilacza laboratoryjnego.
Napięcie dałem 5V, prąd ustaliłem na 200mA -napięcie spadło do 1.7V

Na początku świecił jakąś czerwona kreską (a 808nm to chyba podczerwień)
po którymś załączeniu była już tylko słaba okrągła rozmazana plamka.

Przykładałem soczewki aby skupić promień i coś przypalić ale nawet nie odczuwam ciepła na ręce. Może źle dobieram ogniskowe i odległości (podczerwień=nie widać efektu)

Zrobiłem też dość duży radiator ale ta dioda wcale się nie grzeje (czytałem, że może być gorąca)
Nie wiem czy ta dioda jeszcze działa.
Jutro może coś się uda z papierem termicznym.

Jak eksperymenty się powiodą to zorganizuję mocniejszy laser (np 10W).