Dobry pomysł ale trzeba je przymocować do sztywnej podstawy (wyginają się) i chyba nie mają dokładnego wykończenia powierzchni.Tomek pisze:...proponuje gotowe prowadnice z maszynki do cięcia glazury...
Stosowałem pręty od amortyzatorów samochodowych (ze 20 typów). Jak już tokarz wytoczył mi mosieżne tulejki ślizgowe to się okazało że pręty są lekko krzywe (gołym okiem nie było widać) i tulejki się zacinają. Teraz kupię prowadnice liniowe HiWin (niestety drogo) - wydaje się, że będą najdokładniejsze i najprostsze w montażu.