Znaleziono 2 wyniki

autor: Ulany George
05 sie 2020, 08:14
Forum: Na luzie
Temat: Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 1184

Re: Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów

jasiu... pisze:
04 sie 2020, 16:29
W pracy wielkoseryjnej dąży się do maksymalizacji zysku, dlatego na stanowiskach operatorów zatrudnienia się ludzi, którzy będą mieć jak najmniej obowiązków. I niewielką pensję przy okazji. Nadmiar pracy przejmują technolodzy czy programiści. Chcesz, żeby operator wykonywał więcej, podziel się z nim wypłatą. Będzie uczciwie.
Trochę chyba tutaj się mylisz.

Rozumiem, że w produkcji wielkoseryjnej operatorzy robią w kółko to samo, nie potrzebują specjalistycznej wiedzy itd. Ale mi chodzi o traktowanie operatorów jak idiotów - pomylenie wierteł, upuszczanie detali, narzekanie na mocowanie w którym trzeba śrubkę wkręcić.

Pracowałem też na produkcji wielkoseryjnej i tam trzeba było normalnie robić korekty w programach, wymieniać płytki/narzędzia, odkręcać wcześniej wspomniane mocowania. Te zadania moim zdaniem należą do operatora na produkcji wielkoseryjnej.
autor: Ulany George
04 sie 2020, 09:15
Forum: Na luzie
Temat: Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 1184

Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów

Cześć
Swoją przygodę z CNC zacząłem w firmie produkcyjnej jako operator, następnie operator w zleceniówce, technolog w zleceniówce, operator-programista w zleceniówce i z powrotem wróciłem do firmy (nowej) mającej własne wyroby na stanowisko technologa.

Czy u Was też operatorów uznaje się jak dziecko postawione przy maszynie, które ma tylko wcisnąć start/stop, detal najlepiej, żeby wkładać z zamkniętymi oczami i żeby operator nie mógł się pomylić, dopuszczać do głowy myśli, że operator może pomylić wiertło i zamiast fi3 wywiercić fi 4,5 czy coś w stylu, że operator będzie się wkurzał bo do zamocowania detalu potrzebne będzie przykręcenie śruby?

Powiem Wam, że jest kolosalna różnica pomiędzy zleceniówką, a firmą produkcyjną. Tutaj muszę naprawdę traktować operatorów jak idiotów i przemyśleć każdy szczegół. Nie ma czegoś takiego, że robię przyrząd, a operator ma na nim robić a gdy się pomyli to jest jego wina.

Jak to u Was wygląda? Jestem ciekawy zdania operatorów jak i technologów oraz osób na innych stanowiskach

Wróć do „Technolog w firmie produkcyjnej a traktowanie operatorów jak idiotów”