Imadło naprawione!

Nie ucinałem jednak śruby. Kolega przyciął mi trochę tuleję do której dospawał dorobioną nakrętkę.
Chciałbym wszystkim jeszcze raz podziękować za cenne rady!
pozdrowienia,
Tomek
Wróć do „Imadło kowalskie - naprawa”
Pomyliłem się pisząc "od prawej strony". Powinno być oczywiście "od lewej" - dla pewności od strony pokrętła imadła, czyli stalowy pręt do kręcenia/odkręcania (nie wiem jak to nazwać fachowo).Steryd pisze: ↑07 cze 2019, 10:21aż tyle nie ma sensu.
Pamiętaj że z tego gwintu będziesz wtedy tylko wykręcał, więc będzie on obciążony zawsze na mniejszej długości niż całkowita, a opory będą rosły im dalej wkręcisz. Poza tym skuteczna długość gwintu to max 8-10 zwojów i to dla małych przekrojów (skuteczna długość gwintu to taka, przy której wytrzymałość gwintu >=wytrzymałości rdzenia), w przypadku sporego gwintu trapezowego starczy 5-6 i to będzie z zapasem, a nie będziesz miał za dużych oporów przy wkręcaniu.
Witam,