

Bez problemu daje się to toczyć i frezować .
Dodane 13 minuty 28 sekundy:
Z takiej mieszanki wychodzi całkiem solidny produkt . Ciężko uzyskać błyszczącą powierzchnię , potrzebne szlifowanie i polerowanie . Ewentualnie anodowanie dekoracyjne , ale tego nie próbowałem . Z takiego właśnie produktu wytoczyłem wszystkie rolki , łącznie z napędową do mojej szlifierki taśmowej .

Dodane 40 sekundy:
Z takiej mieszanki wychodzi całkiem solidny produkt . Ciężko uzyskać błyszczącą powierzchnię , potrzebne szlifowanie i polerowanie . Ewentualnie anodowanie dekoracyjne , ale tego nie próbowałem . Z takiego właśnie produktu wytoczyłem wszystkie rolki , łącznie z napędową do mojej szlifierki taśmowej .

Dodane 18 minuty 43 sekundy:
Sorki rozłączyło mi neta i poszło dwa razy .
Kontynuując wątek . Tygle grafitowe sprawdzają się wyśmienicie , ale mają wadę - po kilku wytopach wypalają się . Obecnie korzystam z tygla żeliwnego o pojemności 5 l . Nie wypala się , ale za to dłużej rozgrzewa . Zauważyłem , że po dodaniu do tygla boraksu metale lepiej się łączą i powstaje bardziej jednorodny materiał , bez rozwarstwień . Ta metoda jest skuteczna do aluminium , nie udało mi się roztopić mosiądzu - za mała temperatura na propanie . Przebuduję piec i spróbuję na węglu drzewnym lub koksie . Na razie tyle . Jeśli będzie zainteresowanie to mogę pociągnąć wątek i pokażę cały proces ze szczegółami . Pozdrawiam .
Dodane 12 minuty 7 sekundy:
Acha jeszcze dodam jedno - robię to wszystko bez tych wszystkich bajerów ( spec. topników , atmosfery ochronnej itd ) opisanych przez kolegę melona i stwierdzam , że się da . Jest to metoda b. niebezpieczna bo widziałem już w moim warsztacie fruwające roztopione aluminium . Każdy kto zechce się wzorować powinien zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa i robi to na własną odpowiedzialność .