Znaleziono 4 wyniki

autor: Borchardt
23 sty 2019, 01:27
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: stal spawalna - lepsza niż S355
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 4796

Re: stal spawalna - lepsza niż S355

ASOR pisze:Proponuję zacząć od policzenia gwintu nakrętki na obciążenie momentem którym będziesz to dokręcać.


Tak, tak. Obliczenia oczywiście są robione. Jednak trzeba mieć na uwadze:
Sytuacja złącza wspornika na kilku śrubach jest znacznie bardziej skomplikowana niż obliczenie gwintu w zwykłej nakrętce np. podnośnika śrubowego. W podnośniku śrubowym nie ma napięcia wstępnego śrub, nie ma pojęcia zacisku resztkowego itd… Natomiast przy złączu śrubowym wstępnie napiętym to wszystko trzeba uwzględniać. Oczywiście to mnie nie przeraża. Tylko uwierz mi, że dość dogłębnie analizowaliśmy tę sytuację i to wg kilku książek i metody są bardzo różne i wyniki też są bardzo różne (!!!). Aż byłem w szoku – bo to znaczy, że albo jedne książki przeszacowują konstrukcję, albo inne jej niedoszacowują. Może jeszcze wrzucę na forum coś na ten temat... Oczywiście nie naszą konstrukcję, ale przygotuję taki przykład dydaktyczny np. prosty wspornik na czterech śrubach i policzę go trzema metodami i wtedy podyskutujemy… Bo wyniki naprawdę będą różne… Już to wiem na podstawie tego co liczyliśmy. Ale to pewnie w weekend dopiero wrzucę... Tak czy siak - dzięki za odzew...
Aha... Pewnie założę na ten temat nowy wątek, bo tu chciałbym się skupić na kwestii dospawania tych tulejek... Dam znać...
sad_madman pisze:Hardox (stosowane na łychy do koparek). Stal ta występuje w różnych grubościach (100mm kiedyś miałem w ręku). Tylko gwintowanie w takiej blasze to jest masakra... Spawalna jest ale też dużo zależy od spawacza


OK. Dzięki za info.

Marian1234 pisze:Zawsze można tą s355 tulejkę zrobić na próbę i przyspawać do jakiegoś odpadu wkręcić śrubę albo i nawet ją zerwać to zobaczysz czy gwint pójdzie czy śruba


Eksperyment byłby super. Ale nie wiem czy w firmie będą możliwości. Ale dzięki za pozostałe informacje i głos w tej sprawie...
sad_madman pisze:Tutaj się nie zgodzę ponieważ S355 oznacza, że minimalna wartość granicy plastyczności wynosi 355 MPa, poniżej tej wartości producent nie może zejść bo wtedy nie może zastosować "S"


Panowie – pozwólcie, że jeszcze zabiorę głos w tej sprawie. Otóż duży producent stali, którego nazwa zaczyna się na „Multi…” podaje w swoich tabelach granicę plastyczności stali S355J2 jako 335MPa. A więc o 20 MPa mniej niż wskazuje na to symbol…
Inny producent, którego nazwa zaczyna się na „Akro…” podaje, że zarówno wytrzymałość na zrywanie, jak i granica plastyczności zależą od grubości materiału. I proponuje on przyjmować Re=355 MPa tylko dla elementów o małej grubości. Im większa grubość elementu – tym trzeba bardziej spuścić z tonu. Dla grubości 16-40 mm podają np. Re=345 MPa. Może to nie jest jakaś diametralna róznica, ale jednak… Dla większych grubości wartości wytrzymałościowe jeszcze lecą w dół – w tabelce pojawia się Re zmniejszone nawet do 275 MPa (!!!!!), ale to dla bardzo grubych elementów– szczegóły na stronie wspomnianego producenta.

Ja w pierwszym poście tak ogólnie wpisałem, że S355 ma Re=355 MPa – bo tak mnie uczono, że ta końcówka to jednocześnie granica plastyczności. Ale jak widać w obliczeniach trzeba przyjąć nieco niższą wartość. Ja sądzę, że musiałbym przyjąć te 335 MPa.

Być może huty robią to po to by być „po bezpiecznej stronie”, ale fakt faktem – sugerują przyjmować niższe wartości. A już na pewno ma to znaczenie dla bardzo grubych elementów… Zastanawia mnie tylko czy tak samo jest dla prętów. No bo tabelka „Acro…” mówi o grubości – czyli zapewne dotyczy blach. Czy pręt z przedziału średnic 16-40mm mam potraktować tak samo jak blachę o grubości 16-40 mm???
Pytam bardziej z ciekawości – bo aż mnie zainteresował ten fakt… Może ktoś akurat mógłby się szerzej wypowiedzieć…

Dodane 1 godzina 33 sekundy:
Jeszcze sprostowanie. Pisząc powyżej że np. Re=275 MPa czy Re=355 MPa miałem oczywiście na myśli Re minimalną gwarantowaną. Trzeba sobie zdawać sprawę, że ta granica plastyczności może okazać się nieco większa. Może, ale nie musi...
Gwoli ścisłości ten producent „Akro…” używa w swoich tabelach nie znaku równości (jak omyłkowo napisałem powyżej), ale znaczka „większe lub równe” ≥. Np. piszą oni :
Re ≥ 345MPa, lub
Re ≥ 245 MPa itd
Zapewne chodzi im właśnie o fakt, że dana wartość jest gwarantowana, ale może okazać się nieco lepsza. Znowu trzeba to dobrze rozumieć: może, a nie musi... Sorki, ze piszę coś co dla kogoś może być oczywistą oczywistością, ale osobiście nie lubię używać znaczka " ≥ " . Może on wprowadzić w błąd laika. Wg mnie lepiej pisać Re gwarantowana lub minimalna gwarantowana granica plastyczności.
autor: Borchardt
21 sty 2019, 06:21
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: stal spawalna - lepsza niż S355
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 4796

Re: stal spawalna - lepsza niż S355

Marian1234 pisze:
18 sty 2019, 19:52
Dlaczego nie wejdziesz w google w katalog stali i nie poszukasz ?Nie piszesz jakie to ma być wytrzymałe (...) równie dobrze można te tulejki zrobić z s960QL i to jest konkret już..

OK. Dzieki za odpowiedź. Ja patrzyłem na stale typu Strenx. Tylko szukałem czegoś w formie pręta z którego możnaby ciąć tulejki, a nie blachy. Ale dzięki za podpowiedź. Też na początku myślałem, że skoro podłoże jest z S650MC to i te tulejki lepiej zrobić z tej samej rodziny. Chętnie zrobiłbym je właśnie z S650MC, ale blacha ta dostępna tylko w grubości do 10mm, a ja potrzebuję więcej. Chociaż dla S960 widzę , że dostępne są blachy w większych grubościach. Tylko pytanie czy S960 dobrze się spawa z S650MC?

W Googlach i nie tylko – oczywiście szukam. Tylko jak pisałem- nie mam doświadczenia z niczym innym poza S355, S235. Dotychczas stale wymagające dodatkowych zabiegów przed i po spawaniu były mi obce.

Co do grubości spawanych elementów:
Grubość blachy podłoża to u mnie właśnie 10mm. A te śruby 10.9 to będą prawdopodobnie M16. Stąd chcę uniknąć aby wkręcanie było bezpośrednio w podłoże. Chciałbym aby głębokość wkręcenia była większa niż to co może mi zapewnić podłoże. Stąd właśnie intensywnie myślimy, żeby podspawać od tyłu tulejki pełniące rolę przyspawanych nakrętek. A wysokość tych tulejek to już zależy od materiału jaki ostatecznie zastosujemy. Im lepszy materiał tym będzie mogła być niższa tulejka.
Co do tego jaka ma być wytrzymała konstrukcja:
->co do gwintu: gwint ma utrzymać śrubę M16 10.9. Zakładam ze śruba może być maksymalnie obciążona.
->co do spoiny przyspawujacej tulejki - spoina je przytwierdzająca musi wytrzymać:
--- obciążenie robocze podczas pracy konstrukcji – czyli niewykluczone, że jak pisałem - w osi śrub M16 10.9 będzie maksymalna możliwa dla tych śrub siła. Tulejka co prawda podspawana ma być od tyłu, ale jakieś naprężenia w spoinie mogą się pojawić. Druga rzecz to fakt, że na śrubach ma być przykręcony wspornik a obciażenie wspornika będzie składało się zarówno ze składowej równoległej jak i prostopadłej do osi śruby. Śruba ma być luźno pasowana tzn. ma tak docisnąć wspornik do ściany na której jest mocowany, żeby tarcie utrzymywało wspornik w pozycji.
--- musi też wytrzymać moment dokręcania śruby M16 10.9 (w okolicach, a nawet ponad 300 Nm) .
---musi wytrzymać wiercenie w tulejce – bo może się zdarzyć, że otwory pod gwint i samo gwintowanie będą wykonane dopiero po przyspawaniu tulejek.

Oczywiście wiem, że dużo tu zależy od zewnętrznej średnicy tulejki, czyli od obwodu spoiny, jej pola przekroju. W poprzednim poście pisałem o fi 35-40 mm, ale jeszcze musimy to przeanalizować czy to na pewno wytrzyma. Wszystko zależy od materiału na jaki ostatecznie padnie decyzja.

Dodane 23 minuty 52 sekundy:
InzSpawalnik pisze:to powinno Ci się zaswiecic swiatelko - po co uzyto materialu 3 krotnie drozszego od zwyklej stali S275/S355


Dzięki za odzew. Światełko to mi się właśnie świeci, ale podłoże mam o grubości g=10mm, a śruby M16 (sorry, że wcześniej o tym nie napisałem) . Chciałbym mieć po prostu lepszą głębokość wkręcenia i dlatego chciałbym aby było tam coś podspawane. Opiszę w uproszczeniu jaki to problem z tą konstrukcją:
Sam detal jest wykonany z S650MC pewnie dlatego, że przenosi też wiele innych obciążeń – nie tylko te od tych śrub M16. Ten detal to w przybliżeniu coś na zasadzie kilku słupów o przekroju dajmy na to kwadratowym, o grubości ścianki 10mm i słupy te są puste w środku. Jakieś tam użebrownie jest , ale generalnie w środku pusta przestrzeń. Słupy nie są z kształtowników, ale będą zespawane z blach. Do wnętrza tych słupów jest więc dostęp przed ich zespawaniem, ale po zespawaniu całej konstrukcji nie będzie już potem dostępu. Dlatego nie mogę zastosować zwykłego połączenia śruba-nakrętka.

I właśnie do takiego słupa mamy coś mocować na te śruby M16 10.9. Jesteśmy w problematycznej sytuacji: duży element do którego w paru miejscach trzeba coś przykręcić na śruby M16. Tylko, że grubość ścianki tego elementu to 10 mm. A to co ma być dokręcone na srubach to coś w rodzaju wspornika. Obciażenie wspornika będzie składało się zarówno ze składowej równoległej jak i prostopadłej do osi śruby. Śruba ma być luźno pasowana tzn. ma tak docisnąć wspornik do ściany na której jest mocowany, żeby tarcie utrzymywało wspornik w pozycji.

No więc pojawia się myśl: aby mieć większą głębokość wkręcenia --- > trzebaby cos podspawać od spodu, przed zespawaniem słupa w całość (coś na zasadzie tulejki pełniącej rolę przyspawanej nakrętki, która będzie już na stałe przyspawana wewnątrz tego słupa). Dopiero potem zespawać słup w jedną całość. Taki to jest wlaśnie problem… Tylko pytanie z czego zrobić tę tulejkę?
InzSpawalnik pisze:Zasadniczo najlepszym rozwiazaniem jest zawsze zastosowanie sruby i nakretki a nie gwintowanie w materiale.


Wiem o tym. Ale jak pisałem - nieststy nie będę miał dostępu do wnętrza słupów
InzSpawalnik pisze:10.9 ale jakiego typu ? Do połączeń sprężanych czy niesprężanych ?


Śruby będą klasyczne. Prawdopodobnie wg normy PN-EN ISO 4017.
InzSpawalnik pisze:Jak będziesz mierzyl ten moment, ktorym bedziecie to dokrecac ?

Śruby będą prawdopodobnie dokręcane kluczem dynamometrycznym. A dlaczego pytasz? Radziłbyś inną metodę?

Dodane 7 minuty 22 sekundy:
sad_madman pisze:Nie możecie po prostu wspawać nakrętki ?


Przyspawanie nakrętki… krótko o tym myślałem, ale zasadniczo wątpliwa jest dla mnie jakość połaczenia spawanego nakrętki z czymkolwiek (nakrętka jest przecież zapewnie ulepszona cieplnie) . Generalnie uważam, że materiał na śruby i nakrętki nie jest spawalny. To znaczy – może jakoś tam by się przyspawało i może jakoś „przychwyci”, ale bardzo wątpliwa jest dla mnie jakość takiego połączenia.
autor: Borchardt
16 sty 2019, 20:04
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: stal spawalna - lepsza niż S355
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 4796

Re: stal spawalna - lepsza niż S355

Dzięki serdeczne za odpowiedź ajas. Ale mam 2 pytania i trzecie takie dodatkowe:

1) przecież stali S355 się nie hartuje. Co więc rozumiesz mówiąc, że możnaby ją utwardzić?

2) Co do nierdzewek - zasadniczo chciałbym uniknąć spawania stali nierdzewnej ze stalą czarną. Wiadomo - to temat do weryfikacji przez doświadczonego spawalnika. Ja mam narzucony materiał szkieletu do którego chciałbym aby były spawane te tulejki gwintowane. Tym materiałem szkieletu jest stal S650MC. Zatem nie chciałbym aby przyspawana była do niej stal nierdzewna. Nawet nie wiem w tym momencie czy wogóle można spawać nierdzewną z S650MC. Chyba, że mógłbyś mnie pokierować do jakichś materiałów na ten temat?

3)Czy ktoś ma doświadczenie ze stalą 25HM? To stal, która zasadniczo jest stosowana do pracy w podwyższonych temperaturach. Jednak nie ze względu na temperatury mnie ona interesuje. Widzę po prostu że ma lepszą granicę plastyczności niż S355 (daleko jeszcze oczywiście do granicy śrub o których wspominałem w poprzednim poście, ale już lepiej niż S355)
Jednak wstępnie widzę też, że wymaga ta stal specjalnych zabiegów przed i po spawaniu. No i nie wiem czy można by ją spawać z S650MC... Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej sprawie?

Dzięki raz jeszcze
autor: Borchardt
14 sty 2019, 23:45
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: stal spawalna - lepsza niż S355
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 4796

stal spawalna - lepsza niż S355

Koledzy
Jestem nowy na forum i chciałem poprosić o poradę w kwestii stali jak w tytule. Może moje pytanie wyda się trywialne, ale wolę się poradzić bo dotychczas miałem do czynienia raczej tylko z S355 i słabszymi stalami, a teraz szukam czegoś więcej.
Otóż poszukuję stali spawalnych, ale lepszych jeśli chodzi o granicę plastyczności niż S355. Wiem o istnieniu stali typu S650MC (Domex czy Strenx), czy jeszcze mocniejszej Strenx 900MC, jednak zależałoby mi aby uzyskać materiał w postaci pręta, a wspomniane stale, z tego co widzę są dostępne w postaci blach i widzę oferowane grubości najwyżej 10mm ( a ja chciałbym też większą grubość). Swoją drogą nie wiem jak z gwintowaniem tych stali, a to też istotne.

Konkretnie chcielibyśmy z takiej stali zrobić coś na zasadzie tulejki wspawanej i nagwintowanej – pełniącej rolę przyspawanej nakrętki. Chcemy się w tę "nakrętkę" wkręcać śrubami klasy 10.9 i dokręcać je maksymalnym dopuszczalnym momentem dla tych śrub i stąd myślałem ,aby mieć lepszy materiał niż S355 (żeby nie mieć takiej dysproporcji w granicach plastyczności: 355 MPa w "nakrętce" do 900 MPa dla śruby – takiej dysproporcji chciałbym uniknąć)

Stąd prośba o poradę i o Wasze doświadczenia z ewentualnym spawaniem stali, które ewentualnie moglibyście polecić. Przy czym tak jak napisałem na początku: zależy mi na możliwości cięcia z pręta (fi 30-45 mm ) i na dobrej spawalności (jeśli to możliwe porównywalnej ze spawalnością S355).
Nadmienię jeszcze, że przyspawać chciałbym te tulejki do blachy ze stali S650MC.

Z góry dziękuję

Wróć do „stal spawalna - lepsza niż S355”