Cześć!

Robię research do zmiany wrzeciona z naciskiem na uniwersalność, czyli kiedyś w przyszłości, jak maszyna pozwoli, aluminium, a więc zależy mi na niższych obrotach - ale wszystko zabawkowo/amatorsko.

Trafiłem na znanym zagranicznym portalu na mokre chińczyki opisane jako 4-biegunowe (ali express com / item / 33016785035 . html), że niby "do metalu", bo większy moment, bo 4-bieguny. I mam zagwozdkę, bo niby ma korpus ze stali (vs alu), łożyska ceramiczne w standardzie, no i w zestawie mądrzejszy falownik, bo z hamulcem i wektorowy, ale moment to moc/rpm, a te parametry są takie same zarówno dla ich 4-biegunowych, jak i standardowych 2-biegunowych.

Z tego, co zdążyłem wyczytać, same bieguny to nie wszystko... Od sprzedawcy niczego sensownego nie udało mi się dowiedzieć (tylko "4-pole, big torque"), datasheetów nie mają, krzywej momentu też nie dostałem, a nie udało mi się dowiedzieć, gdzie jest nominalny punkt pracy tego wrzeciona - czy na 24k rpm, czy może do 12k pracuje ze stałym momentem (i wtedy ten by był dwa razy większy), a w 12-24k ze stałą mocą - bo chyba tylko wtedy to miało by sens...

Ktoś się coś bardziej orientuje w tego typu silnikach? @adam Fx - Ty się bawisz różnymi takimi wynalazkami - możesz coś powiedzieć?

Bo mam dylemat - w tej samej cenie (2k) mam albo 2,2kW "do metalu" i wektorowy falownik z obsługą rezystora hamującego, albo 3,2kW "zwykłe" (ale ono ma z założenia o połowę większy moment, bo większa moc), z ceramicznymi łożyskami (mają taką opcję za dopłatą), ze zwykłym skalarnym falownikiem, bez rezystora (HY).

Jakie macie mokre chińczyki? Ktoś się może podzielić opinią, której firmy kupił i jak doświadczenia?

Pozdrawiam
MK