Znaleziono 4 wyniki

autor: mkaluza
08 gru 2019, 20:57
Forum: WARSZTAT
Temat: Płyta "traserska" DIY
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 4671

Re: Płyta "traserska" DIY

@drzasiek90
Myślałem tym tropem:
1) gdyby była, to przyłożenie liniału po skosie by to pokazało - tzn równolegle do krawedzi by było niby dobrze, ale po przyłożeniu na przekątnej raz w środku byłby garb, a raz dół, w zależności od przekątnej,
2) jeśli obracasz płyty przy docieraniu, to ewentualne skręcenie będzie się niwelować. Bo załóżmy, że powierzchnie płyt są dopasowane, ale skręcone (czyli narożniki na jednej przekątnej są wyżej, niż na drugiej), to po obróceniu jednej z płyt o 90 stopni spotkają się one tymi "górkami" i będą tam ścierać. Robiąc obroty odpowiednio często taka sytuacja nie powinna mieć miejsca (z resztą nawet znalazłem gdzieś film, gdzie gość omawiał dokładnie tą sytuację mając nawet modele z pianki i wychodziło, że rozwiązaniem są właśnie obroty)

Dodatkowo z racji tego, że dolna płyta będzie się robić wypukła, a górna wklęsła (przynajmniej tak zrozumiałem z różnych materiałów, które znalazłem), odpowiednio częste ich zamienianie pozwoli trzymać je w miarę równo. Więc nawet, jeśli ma to miejsce, to nie jestem w stanie tego zmierzyć.

Ale jeśli się mylę, to będę wdzięczny za wskazówki (z uzasadnieniami i najlepiej jakimiś materiałami - argumenty bez dowodu odrzucamy bez uzasadnienia ;)

Dodane 4 minuty 32 sekundy:
33jannowak pisze:
08 gru 2019, 20:50
Proponuję zakup jeszcze 2 płyt i metodą 3 płyt wyprowadzisz idealną powierzchnie.
Przecież mam już dwie. A trzecia jest potrzebna w przypadku, kiedy nie masz żadnych innych narzędzi pomiarowych (wtedy tak, da się udowodnić, że można w ten sposób otrzymać 3 idealnie płaskie powierzchnie).

A ja mam precyzyjny liniał, a jak dopadnę drobniejsze ścierniwa i osiągnę mniejszą chropowatość powierzchni, to jeszcze domowej roboty sferometr (tzn bardziej sprawdzian do porównywania sfer niż mierzenia, ale nadal bardzo dokładny - potrafi wskazać różnicę krzywizn rzędu 0,5um), bo teraz to nie ma pewnie sensu jeszcze, jak mam lokalne nierówności rzędu 0,01mm.
autor: mkaluza
08 gru 2019, 18:41
Forum: WARSZTAT
Temat: Płyta "traserska" DIY
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 4671

Re: Płyta "traserska" DIY

Dobra, to mała aktualizacja, bo może się to komuś przyda.

Szukając w Castoramie płyt granitowych (bo teoretycznie mają takie 30x30x2 i 40x40x2 w dobrej cenie) skończyłem z płytką chodnikową ;P Bo jak przyłożyłem kątownik (precyzyjny, przydaje sie, ale nie jest niezbędny) do tych to nawet na oko wyglądały biednie. A płytka chodnikowa (konkretnie Indigo Bello) okzazała się szlifowana i dopiero szczelinomierz pokazał wklęsłość 0,06mm. Ale za 16zł można jej to wybaczyć - nawet, jakby mi się nic z nią nie udało zrobić, to na moje potrzeby "bedzie".

Kupiłem drugą, a następnie w drogerii korund kosmetyczny za kolejną dychę. Granulacja 120um, czyli coś koło P100 wg tabel FEPA.

Po pierwszych przymiarkach z docieraniem szczelinomierz 0,03mm przestał się mieścić, ale pod światło było widać, że w środku jest jeszcze minimalny dołek. Po jakichś 3 godzinach zabawy doszedłem do etapu, gdzie pasek folii aluminiowej o szer 1cm przyciśnięty ramieniem kątownika 300mm nie dawał się wyciągnąć bez zerwania w żadnym miejscu płyty i kątownika, bez względu na jego ustawienie. Czyli gdzieś okolice 0,01mm. Także chyba może być - mniej i tak nie jestem w stanie zmierzyć póki co...

Żeby uniknąć wprowadzenia krzywizny, którą byłoby jakoś trudno zmierzyć, bardzo często przekręcałem górną płytę (co jakieś 5 "suwów"), za każdym razem docierając też rotacyjnie rogi o siebie. A po pełnym obrocie zamiana płyt góra-dół z obrotem dolnej o 90 stopni (namalowanie strzałek pomaga :). Oprócz tego raz kręciłem w lewo, raz w prawo. Ścierniwa schodzą ilości homeopatyczne, więc te 200g, które mam, to jeszcze moim wnukom zostanie.

Na razie po jednym dniu leżenia jedna z płyt minimalnie odzyskała krzywiznę (tzn wzdłuż jednej z osi da się folię alu wysunąć spod kątownika), ale trochę się tego spodziewałem - one będą sobie wyrównywać wilgoć z pomieszczeniem, więc pewnie będą trochę pracować. Ale zrobienie poprawki rzędu 0,01 to jest szybka piłka, więc nie ma problemu.

Spróbuję dostać drobniejsze ścierniwo w ilościach detalicznych, żeby w następny weekend bawić się dalej.

Mam świadomość, że taka płyta ma swoje ograniczenia, bo raz, że sama nie jest jednorodna (2 warstwy betonu), a do tego powierzchnia nie jest jednorodna, bo spoiwo wyciera się trochę bardziej niż dekoracyjne kamyczki. Widać to na czujniku zegarowym (na tyle, na ile mogę wierzyć taniemu, chińskiemu produktowi), natomiast powinno się to uśredniać na większej powierzchni.

Ale podsumowując - do zastosowań amatorskich dokładność 0,01 na płycie 40x40cm za 50zł jest zupełnie ok :)

c.d.n.
autor: mkaluza
30 lis 2019, 20:33
Forum: WARSZTAT
Temat: Płyta "traserska" DIY
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 4671

Re: Płyta "traserska" DIY

@Znaki ale jak to zdeformować? myślałem, że stół magnetyczny jest płaski... no bo w końcu planowany tą samą szlifierką, na której stoi.... Dostać granit to pewnie nie problem - ale weź go potem obrabiaj... czym?

@rdarek tyle cierpliwości to nie mam ;D ale dlatego właśnie pisałem o szlifierce do płaszczyzn. Bo metodę na trzy płyty to znam (teoretycznie oczywiście). Ale chyba by mnie brakło na to... stąd pytanie o szybsze, ale "wystarczająco dobre" rozwiązania.
autor: mkaluza
30 lis 2019, 16:11
Forum: WARSZTAT
Temat: Płyta "traserska" DIY
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 4671

Płyta "traserska" DIY

Cześć.

Na wstępie disclaimer - nie planuję robić płyty w klasie 00, ani lecieć tym w kosmos, ani kłaść na to dwóch ton detalu itd... Potrzebuję coś "w miarę równe", czyli równiejsze niż parapet granitowy z Castoramy, w zbliżonej cenie (max 100zł), względnie sztywne. Póki co będzie wystarcająco dobre (w porównaniu z niezbyt równym i jeszcze mniej sztywnym blatem stołu), jak mi kiedyś braknie, to przynajmniej będę już dokładnie wiedział, dlaczego trzeba kupić granitową i czemu tyle kosztuje.

Mam grzecznościowy dostęp do szlifierki do płaszczyzn i frezarki, więc pomyślałem, że spróbuję zrobić stalową. Na Allegro można dostać w miarę tanio formatki, więc pomyślałem o czymś ok 400x400x6. I teraz pytanie, czym to podeprzeć i w jakiej kolejności obrabiać.

Pomysły mam takie:
1) sama stal - wstępnie przefrezować żeberka i płytę od spodu, poskręcać śrubami od góry, przefrezować jeszcze raz po złożeniu dół, górę i na szlifierkę.

Spawanie raczej wykluczam, bo nie mam gdzie tego potem odprężyć (poza piekarnikiem, ale 250 stopni to chyba będzie za mało...).

2) kompozyt: płyta stalowa + podbudowa betonowa lub EG. Tylko nie wiem, czy najpierw szlifować płytę, a potem ją czymś zalać, ewentualnie nakleić żywicą na blok betonowy/kamienny (wtedy to pewnie może być nawet płytka chodnikowa...), czy najpierw zalać/kleić, a potem szlifować, i czy wkręcać od spodu śruby jako zbrojenie (w przypadku zalewania, a nie klejenia).

Będę wdzięczny za jakieś przemyślenia.

Pozdrawiam,
Marcin

Wróć do „Płyta "traserska" DIY”