Kolego, nie wiem jak to napisać by Cię nie urazić, ale może pozostań przy programach graficznych skoro SolidWorks Cię przerasta... albo udaj się na jakiś kurs.molema pisze:Patent dla podstawowych rozwiązań ?
Podobne męki przeżywam z Solid Works. Pół dnia zgłębiałem jak przesunąć jedną część nad środek okręgu w drugiej części. Poniżej fotka.
Nawet nie będę się starał odpowiedzieć na pytania bo są jak dla mnie absurdalne. SolidWorks to nie Corel i prostokąt jest prostokątem - czyli zbiorem połączonych ze sobą 4 odcinków (linii) szkicu, który posiada odpowiednie relacje i wymiary.
Potrafisz z tak banalnej sytuacji wyolbrzymić problem wielkości Jowisza (wyprowadzając przy okazji jakieś dziwaczne wzory na stopnie swobody).
Zajmuje się szkoleniami ponad 10 lat, miałem na kursach osoby w wieku 70 lat i potrafiły zakumać o co w tym chodzi a Ty dostajesz SolidWorks i myślisz, że rysuje się w nim z prostokątów jak w Corelu. Zrozum, tu się nic nie grupuje, nic nie przesuwa tylko rysuje zupełnie inną techniką.
Dodanie wiązań w zacytowanym złożeniu zajmuje w sumie 5 sekund, nie wiem co tam można robić pół dnia. Program jest intuicyjny i łatwy do nauki, potwierdzają to wszyscy. Oczywiście można ocenić, że SolidWorks się do niczego nie nadaje i nie umywa się do Corela ale będzie to raczej odosobniona opinia. Mimo, że chciałbym pomóc to w tej konkretnej sytuacji pozostaje mi bezradnie rozłożyć ręce...