Dla „operatora” (guzikowy) różnicy między ISO (g-kod) a HH faktycznie może nie być, dostrzega ją natomiast każdy programista, programista/operator i operator. Jeżeli przyjdzie wprowadzić korektę/modyfikację w programie, to już ujawnia się wyższość i przejrzystość HH, dodatkowo jeśli przychodzi ci tworzyć średnio 400 linii programu dziennie (produkcja jednostkowa i prototypy), to dostajesz obrzydzenia do ISO... te 400 linii w ISO to jakieś proste wiercenia, skomplikowany kształt jeszcze do tego w kilku płaszczyznach (obróbka 5-osiowa) z CAMa to kilkadziesiąt tysięcy linii z których nie wiesz w zasadzie nic... taki sam kształt programując w HH z wykorzystaniem FK i SL-cykli, nie przekracza tysiąca i jest bardzo czytelny.