IMPULS3 pisze:Wszak wszelkie choroby psychiczne trzeba leczyć dostępnymi metodami nawet jeśli pacjent nie jest tego do końca świadom i protestuje.

Znaczy się, że całą "klasę polityczną" trzeba zamknąć w zakładzie bez klamek?!... Popieram

jasiu... pisze:Najlepsza byłaby praca zdalna, a powiedzcie sami, jak zdalnie gdzieś z maltańskiego hotelu zmienić płytkę w nożu, bo się przytarła i wiór robi się niebieski.

W sumie to by się dało, tylko... qrrr... znaczy się — strasznie, drogo by to wychodziło... naprawdę ludzie mają sporo pomysłów jak ułatwić sobie pracę, albo jak to zrobić zdalnie, powiedzmy na Marsie — generalnie nazywa się to robotyzacją... problem polega na tym, że jak na razie, na realizację takich pomysłów nie stać nawet NASA, ESA i JAXA razem wziętych.

Co do AI, to z nią jest trochę jak z normalnymi komputerami... Zwykłem mawiać, że komputer jest tylko tak durny jak osoba, która go obsługuje. AI natomiast (to nowe spostrzeżenie) jest tak głupia jak materiał, na którym jest szkolona... Niestety, ani w jednym, ani w drugim przypadku to nie świadczy zbyt pochlebnie o gatunku ludzkim

251mz pisze:Ze 21 lat temu to powstało to forum pod tym adresem

OK. Widzę, że pomyliłem datę rejestracji z datą ostatniej aktywności, co akurat było spowodowane "-" przy tejże, ale... patrząc się np. na posty imć "xeon235", to patrząc się na jego profil i "Posty użytkownika", wynika, że ostatnia jego aktywność była 05 wrz 2019, 15:43 w temacie "Prowadniki przewodów - wersja ekonomiczna".. to zdecydowanie więcej niż 3 lata.

jasiu... pisze:Forum po prostu mocno przysiadło. Taka jest tendencja i te kilka postów na dzień, to ogarną ci, którym się jeszcze chce. Moim zdaniem nowych zielonych nie potrzeba.

Chyba masz rację... choć to raczej mało optymistyczne spostrzeżenie.

atom1477 pisze: ↑

22 lut 2025, 10:01

Można, tylko kto z obecnej administracji się na to zgodzi? (chodzi mi o takie zjawisko socjologiczne, które nie pozwala obecnej "władzy" dobierać nowej)

Ja tu widzę jeszcze inny problem: Gdzie znaleźć "frajera", który się na to zgodzi?! Miałem lata temu wątpliwą przyjemność bycia moderatorem na pewnym lokalnym forum... do czasu znalezienia fekaliów na własnej wycieraczce... inna sprawa, że (w zależności od typu użytkowników) to strasznie "ryje beret"... a nawet tu można znaleźć takich, wobec których z siły argumentów chętnie bym przeszedł na argumenty siły.

Tia... nigdy się temu nie przyglądałem... do teraz i... wygląda na to, że większość moderatorów wymarła ... "rekordzista" był na forum ponad 20 lat temu