Podłączenie dysku zewnętrznego wpływało na pracę myszki - cięłą się jak nadwrażliwe emo w składzie żyletek. Do końca nie wiem, co było przyczyną, czy przepustowość, czy obciążenie prądowe, ale rozwiązanie było stosunkowo proste...
W komputerze masz z reguły kilka koncentratorów USB, oczywiście z czystego lenistwa (chyba), na zewnątrz wyprowadzane są wyjście tylko z jednego, pozostałe są dostępne jako złącza na motherboard. Żeby to lepiej zrozumieć, ewentualnie sprawdzić jaka jest rzeczywistość, wystarczy otworzyć "Menadżer Urządzeń" i przełączyć "widok" na "urządzenia według połączeń".
Rozwiązaniem, w moim przypadku, było podłączenie urządzeń do różnych koncentratorów.
Nie wiem, czy tak jest w Twoim przypadku, ale... zawsze warto sprawdzić.