Dzięki bardzo, owy poradnik z pewnością się przyda. Generalnie do Bielska sie przeprowadziłem w zeszłym roku, zatem nie zanosi się na wyprowadzkę za pracą - tu sensowna praca jest, tylko trzeba dobrze poszukać. I tylko w tym mieście będę szukał, bo samochodu nie posiadam - na dalsze dojazdy.
Właśnie ciekawi mnie to, jak pracodawca może podchodzić do osoby bez kursu / bez doświadczenia pracy na bardziej zaawansowanych maszynach/programach. Możliwość przyuczenia super sprawa, ale pewnie nie w każdej firmie. Będę musiał przejść się tu i tam i zrobić rozeznanie. Tak jak piszesz, zrobić kurs to jedno, ale znaleźć robotę z jego wykorzystaniem to drugie.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Zarobki specjalistów CNC”
- 02 lis 2018, 14:09
- Forum: Na luzie
- Temat: Zarobki specjalistów CNC
- Odpowiedzi: 447
- Odsłony: 66726
- 30 paź 2018, 08:20
- Forum: Na luzie
- Temat: Zarobki specjalistów CNC
- Odpowiedzi: 447
- Odsłony: 66726
Re: Zarobki specjalistów CNC
Witam; też się tu zalogowałem, by nieco więcej dowiedzieć się o bardziej zaawansowanym środowisku CNC. Nawiązując do tutejszych ostatnich postów - też mieszkam w Bielsku-Białej i też podjąłbym pracę w firmie, która płaci lepsze pieniądze.
Ja pracuję już ponad rok w CNC. Są to frezarki, głównie maszyny typu Kimla na oprogramowaniu PcCamPlus + kilka maszyn, mniej zaawansowanych. Wszystko mam opanowane w stopniu pozwalającym na samodzielną pracę, tylko jakieś nowości omawiam z przełożonymi. Obrabiamy tworzywo sztuczne, drewno oraz aluminium; obiektywnie mogę stwierdzić, że wykonuję podstawy CNC, w porównaniu do tych "kosmicznych" maszyn, w których można chyba wszystko wystrugać
Nie zajmuję się programowaniem, konstruowaniem - od tego są tam ludzie po studiach, ja jako zwykły operator - mogę jedynie edytować ścieżki/wartości w programach, ewentualnie tworzyć proste projekty na Kimlach. Jak tak czytam poprzednie posty i gdzie indziej w internetach o zarobkach tej branży, to zarabiam wręcz grosze, ledwo powyżej 2000zł... Starsi koledzy-brygadziści to zarobią ciut więcej, ale generalnie bez szału. Szkoliłem nowego pracownika, dostał umowę z taką stawką, że z zerowym doświadczeniem zarabia 200zł mniej ode mnie... Pogodziłem się z sytuacją, że w owej firmie:
1) nie zarobię pieniędzy, jakie chciałbym zarabiać.
2) nie będę w stanie podnieść swoich kwalifikacji, no bo to co mam umieć w pracy, to już umiem.
Zatem trzeba rozglądać się nad nowymi obowiązkami, bo stać w miejscu z zarobkami nie mam zamiaru. I Tu mam pytanie do Was. Mam wykształcenie średnie techniczne, mam też ambicje na wymagającą robotę w branży CNC, bo lubię wyzwania, bo lubię projektować, liczyć, bawić się ustawieniami. Jestem w stanie iść na kurs specjalistyczny pod CNC. Czy mimo braku studiów w CV (nie było mnie na nie stać i aktualnie też się nie zanosi, a niby są jakimś minimum...) mogę liczyć na jakiś sukces w tej branży? Chodzi właśnie o cały proces- od projektu czegoś do jego wykonania. Po prostu - specjalista. Na jakie kursy wg Was warto by się udać, ile kosztują, na co zwrócić uwagę itd itp.
Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję! Pozdrawiam, Seba.
Ja pracuję już ponad rok w CNC. Są to frezarki, głównie maszyny typu Kimla na oprogramowaniu PcCamPlus + kilka maszyn, mniej zaawansowanych. Wszystko mam opanowane w stopniu pozwalającym na samodzielną pracę, tylko jakieś nowości omawiam z przełożonymi. Obrabiamy tworzywo sztuczne, drewno oraz aluminium; obiektywnie mogę stwierdzić, że wykonuję podstawy CNC, w porównaniu do tych "kosmicznych" maszyn, w których można chyba wszystko wystrugać

1) nie zarobię pieniędzy, jakie chciałbym zarabiać.
2) nie będę w stanie podnieść swoich kwalifikacji, no bo to co mam umieć w pracy, to już umiem.
Zatem trzeba rozglądać się nad nowymi obowiązkami, bo stać w miejscu z zarobkami nie mam zamiaru. I Tu mam pytanie do Was. Mam wykształcenie średnie techniczne, mam też ambicje na wymagającą robotę w branży CNC, bo lubię wyzwania, bo lubię projektować, liczyć, bawić się ustawieniami. Jestem w stanie iść na kurs specjalistyczny pod CNC. Czy mimo braku studiów w CV (nie było mnie na nie stać i aktualnie też się nie zanosi, a niby są jakimś minimum...) mogę liczyć na jakiś sukces w tej branży? Chodzi właśnie o cały proces- od projektu czegoś do jego wykonania. Po prostu - specjalista. Na jakie kursy wg Was warto by się udać, ile kosztują, na co zwrócić uwagę itd itp.
Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję! Pozdrawiam, Seba.