Znaleziono 3 wyniki

autor: pavyan
02 kwie 2019, 22:18
Forum: Elektronika ogólna
Temat: brzęczące lampy led
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 10837

Re: brzęczące lampy led

Dobrze Nanab, to teraz muszę się jakoś usprawiedliwić :D
Te kilka błędów wynika z tego, że nie bawiłem się układami z przetwornicami, a tylko prostymi z kondensatorem i niejako przeniosłem ich zasady na ten z przetwornicą.
Jeżeli jest tak jak mówisz, to:
nanab pisze:Nie ma tam żadnego mostka, zaświeci tylko przy poprawnym podłączeniu, odwrotnie nie.
Czyli LED-y pracują też jako prostownik, a przy okazji świecą... albo na odwrót :wink:
Przyjąłem, że zmienne po transformatorze jest prostowane przed podaniem na diody LED, dla ew. zabezpieczenia ich przed przebiciem napięciem wstecznym - byłoby bezpieczniej. Mają je niskie, a jest tam 70V, jak któraś się "zachwieje", rozkład napięć się rozjedzie i pyk.
nanab pisze:Nie ma tam w.cz., zwykle to kilkadziesiąt kHz.

Uważałem, że taki mały ferryt pracuje na 70-100kHz, więc nazwałem to w.cz.
nanab pisze:NIe obniża napięcia tylko prąd, pełni funkcję rezystora szeregowo z diodami, tylko zamiast rezystancji ma reaktancję.

Oczywiście, ale nie chciałem wprowadzać dodatkowych pojęć, więc napisałem (skłamałem?) że kondensator "obniża" napięcie prądu płynącego przez LED-y. A uczyli, że trzeba pisać całą prawdę i tylko prawdę :)
nanab pisze: Nie ma mostka i nie ma stabilizatora, prąd reguluje scalak po stronie pierwotnej.
Później oglądałem zdjęcie płytki i tak mi się zaczęło wydawać: że chyba układ stabilizuje prąd pierwotny - ale cóż, napisałem jak napisałem.
autor: pavyan
02 kwie 2019, 08:49
Forum: Elektronika ogólna
Temat: brzęczące lampy led
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 10837

Re: brzęczące lampy led

Owszem, wydaje się że tak powinno zadziałać prawidłowo, i w dodatku polaryzacja podanego napięcia nie będzie istotna - na wejście mostka (za transformatorem) możesz podać przypadkową - mostek ustawi na swym wyjściu odpowiednią; dodatkowy spadek napięcia na nim (1-1,4V) będzie nieistotny dla pracy układu.

"Normalnie" z transformatora wychodzi napięcie zmienne w. cz., i jest podawane na mostek prostowniczy, a z niego po wyprostowaniu na stabilizator prądu diod (ale nie znamy schematu, POWINIEN tam być stabilizator - jednak jaki jest schemat, wie tylko Chińczyk).
Prostsze układy mają dobrany kondensator, który "obniża" napięcie prądu płynącego z sieci 230VAC do układu, nie posiadają przetwornicy. Padają tam LED-y bardzo często, ja kupuję do "naprawy" gotowe płytki metalowe z LED-ami i stabilizatorem + prostownikiem, zasilane bezpośrednio z 230VAC (nic tam nie brzęczy :wink: ) - podejrzewam, że stabilizator ma wbudowaną kompensację temperaturową i obniża prąd diod w zależności od temperatury płytki (podłoże aluminiowe).
Naprawiam sobie tymi "chipami" padłe żarówki diodowe starszego typu, wymiar 9W krążka pasuje do większości obudów.
autor: pavyan
21 mar 2019, 21:58
Forum: Elektronika ogólna
Temat: brzęczące lampy led
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 10837

Re: brzęczące lampy led

Troszeczkę miałem do czynienia z buczącymi uzwojeniami AC, nasycanie próżniowe często pomagało.
Chińskie przetworniki do gitary też tak ratowaliśmy z kolegą, w tym wypadku parafina pomagała, ale tu chyba nie można - temperatura pracy płytki jest zbyt duża.
Lakierowanie tego trafka z wierzchu (czyli trawy na zielono :D ) na pewno nic nie da, ale próżniowe nasycenie lakierem izolacyjnym powinno pomóc - tylko że to niestety jest duży kłopot przy braku dostępu do pompy próżniowej i choćby małej komory.
Emsc, widać że znasz te zasilacze - skoro piszesz że to głównie efekt drżenia/gwizdania uzwojeń trafka (tak rozumiem) - co myślisz o takim nasycaniu?
To jest niestety dość pracochłonne, a efekt - moim zdaniem - jednak niepewny; bardziej piszę o tym jako o możliwym, a nie stuprocentowo pewnym rozwiązaniu.

Wróć do „brzęczące lampy led”