Eryk1000 pisze:Dobrze żeby laminat był trochę elastyczny.
Stosując epoksyd i Z-1 w tym celu powinno się zastosować plastyfikator. Kiedyś używałem ftalan dwubutylu, ale chyba jest obecnie "zakazany" w UE. Efekty były doskonałe, udarność rosła wysoko; to co prawda prymitywna próba, ale próbkę żywicy trudno było roztrzaskać nawet młotkiem.
pukury pisze:no i zamiast utwardzacza z-1 zastosuj pac .
nie śmierdzi i można go dodawać w różnych proporcjach do żywicy.
w zależności od oczekiwanych własności.
Tak jak pisze Pukury, z tych dwóch użyj raczej utwardzacza PAC.
Łatwiejszy w stosowaniu, bo stosunek mieszania nie jest krytyczny, ale pełne utwardzenie może trwać dłużej.
Dodatkowo żywica utwardzana PAC-em zyskuje elastyczność, a im więcej się go dodaje (oczywiście w granicach zalecanych przez producenta żywicy), tym ten efekt "elastyczności" jest wyraźniejszy.
Żywicy L285 nigdy nie stosowałem, ma podobno nikły zapach i jest b. dobra do laminowania (ALE NIE WIEM, CZY NIE "ZNIKA" STYRODURU!) Niestety, sporo droższa od "podstawowego" Epidianu.
Nie wiem jakie kształty laminujesz, ale zastanów się także czy może jakieś środki zapobiegające spływaniu żywicy z nie-poziomych powierzchni (np. Aerosil 200 lub ARSIL) nie byłyby konieczne, bo pomocne - z pewnością.