Znaleziono 3 wyniki

autor: pavyan
11 mar 2019, 13:56
Forum: Obróbka metali
Temat: Kwadratowy otwór garażowymi metodami?
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 13329

Re: Kwadratowy otwór garażowymi metodami?

Przy pilniku jest nawet wielki problem dokładności i powtarzalności, zapomnij o wymiarze, kątach, osiowości i prostopadłości.
To można robić w jednej sztuce i to na odwal się, z doskoku. Chyba że jakiegoś jiga zrobić, prowadzenie pilnika, ale piłowanie i tak pochłonie dużo czasu.
Już przepychanie pilnikiem na prasie jest jakimś pomysłem, ale czy pilnik wytrzyma? Powinien, przy osiowej sile i dobrym smarowaniu.
Ale przepychacz/przeciągacz wielozębowy czy nawet "imitacja" takiego przepychacza będzie najlepsza, czynność wykonasz jako jedną operację, a ponieważ każde kolejne ostrze skrawać będzie stosunkowo niewiele, to przy wyjściu nie będzie groźby wyrywania krawędzi materiału lub będzie bardzo mała. To jest wersja nadająca się do produkcji, oszczędzająca czas i dająca dobrą dokładność wykonania.
Pojedynczy stempel (taki jak jak wcześniej opisałem) wyrwie materiał w narożach otworu z całą pewnością (w przypadku bez czyszczenia nadkrojonych wiórów, w czasie jednego "stemplowania"), ale to jest najprostsza dość dokładna metoda i nadaje się do kilkusztukowej próby produkcji.
autor: pavyan
07 mar 2019, 20:41
Forum: Obróbka metali
Temat: Kwadratowy otwór garażowymi metodami?
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 13329

Re: Kwadratowy otwór garażowymi metodami?

Rzeczywiście - jednym słowem i obrazem :D
Ale nie - tu nie za bardzo się zgodzę (na wiertarkę).
Widać jak wszystko "chodzi", łożyska wrzeciona przy tym jednym sześciokącie dostaną pewnie w dupę jak przy tysiącu otworów.
Kiedy nie posiadałem tej zębatej prasy, kilka razy byłem zmuszony użyć swej WS-15 jako improwizowanej praski - jakkolwiek wyciąłem kwadraty, to po tej głupocie prostowałem dźwignię posuwu.
Po tym "doświadczeniu" natychmiast poszukałem prasy zębatej, i znalazłem na złomie całkowicie sprawną sztukę 3T (oceniam po rozmiarach) za jedyne 100zł. Mimo że niezupełnie po cenie złomu - to jeden z lepszych zakupów. Kupiłem wtedy także małą, zgrabniutką balansówkę za 160zł (po prostu grzech było ją oddać na przetop) - ale ta powędrowała do kumpla.
Zębata bardzo przydała się także podczas remontu tokarki, przy wtłaczaniu jakichś kołków, itp. Warto to mieć.
autor: pavyan
07 mar 2019, 14:08
Forum: Obróbka metali
Temat: Kwadratowy otwór garażowymi metodami?
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 13329

Re: Kwadratowy otwór garażowymi metodami?

Jeśli muszę zrobić kwadrat do ok. 7-8mm, wiercę otwór o wymiarze kwadratu i szlifuję kwadratowy stempel najlepiej ze złamanego gwintownika HSS . Dlaczego gwintownika?
Bo ma już regularny kwadrat na chwycie i korzystając z tego można to zrobić nawet "z ręki" - jeśli ma się "dryg" i cały czas kontroluje się szlifowanie dokładną suwmiarką i kątownikiem włosowym. Inaczej trzeba raczej maszynowo - imadło i ostrzałka narzędziowa, choć i frezarkę można zaprząc incydentalnie do takiej pracy. Dobrze jest wykonać choćby niewielką zbieżność w kierunku "chwytu" stempla - opory zmaleją i nie zablokuje się w przetłaczanym otworze, nie będzie go rozpychał.
Czoło prowizorycznego stempla szlifuję w tokarce na obrotach na wklęsło (można tarczką DREMEL-a) - chodzi o nadanie bardziej korzystnego kąta natarcia niż 90°. To zmniejsza siłę potrzebną do przepchnięcia stempla, choć nieco osłabia krawędzie ostrza.
Przepycham warsztatową praską mechaniczną 3T (zębatkową), na kilka razy, na miękkiej aluminiowej podkładce z - czyszcząc "międzyoperacyjnie" otwór z zawiniętych wiórów. Stempel trzeba bardzo ostrożnie wybijać z otworu, tak by nie uszkodzić ostrzy.
Pod koniec trzeba uważać - stempel może wyrwać krawędzie otworu, aby tak nie było, najlepiej wtedy ostrożnie wypiłować resztkę materiału, zostawiając go już niewiele dla stempla - on tylko przeczyści i skalibruje otwór.

Dla wykonania większych otworów kwadratowych tą "metodą" lepiej jest wywiercić dodatkowe cztery małe otworki w narożach kwadratu (w jego obrysie) i potem jeden większy centralnie (najlepiej na frezarce mniejszym wiertłem, potem frezem, bo samym wiertłem na wiertarce może ściągać).
Następnie jak wyżej, ale owe cztery otworki w narożach zmniejszają wydatnie ilość materiału usuwanego stemplem i dzięki temu jest potrzebna mniejsza siła nacisku (czyli potrzebna mniejsza prasa) oraz istnieje mniejsze narażenie na wyrwanie materiału z krawędzi otworu przy końcu prasowania.

Wróć do „Kwadratowy otwór garażowymi metodami?”