Znaleziono 2 wyniki

autor: pavyan
16 gru 2018, 21:58
Forum: Amatorska Tokarka CNC
Temat: TUE35 po szlifie łoża i suportów
Odpowiedzi: 36
Odsłony: 7801

Re: TUE35 po szlifie łoża i suportów

Przepraszam, w pośpiechu walnąłem byka :oops: Jest oczywiście na odwrót :D
Na pryzmie trzeba użyć CIEŃSZEJ blachy, wyliczyć to można z sinusa albo wyznaczyć w jakimś CAD-zie.
Rysunek wyjaśni Ci to najlepiej, robi za 1000 słów
Poniżej jest podniesienie suportu o 2mm - zobacz, że jeśli blacha na prowadnicy płaskiej ma 2mm, to na pryzmie ma grubość 1,32mm.
To wynika z kąta pryzmy.
Na szybkim rysunku (jest w skali) dałem jakiś przypadkowy kąt, tylko dla zobrazowania.

Przepraszam za szkolny błąd, naprawdę wstyd coś takiego palnąć :oops:

PS: Istnieje jakaś możliwość, że szlifierze to uwzględnili i trzeba podłożyć równe grubości podkładek - ale szczerze w to wątpię. Jednak nie znam się na szlifowaniu łóż, nie wiem jak to robią, jakie zasady stosują - może należy ich zapytać, czy opuścili się równolegle, czy ich to nie obchodziło i "robili do gładkiego" każdą prowadnicę. W zasadzie powinni Ci powiedzieć, jaką ilość materiału zebrali na obu prowadnicach + suporcie (czy identyczną), bo to b. ważna informacja przy montażu i wylewaniu (podnoszeniu) suportu.
autor: pavyan
16 gru 2018, 20:04
Forum: Amatorska Tokarka CNC
Temat: TUE35 po szlifie łoża i suportów
Odpowiedzi: 36
Odsłony: 7801

Re: TUE35 po szlifie łoża i suportów

Kavior - według mnie najprościej będzie niejako doświadczalnie wyznaczyć grubość podkładek.
Ja bym skombinował różne blachy (grubości 0,8 - 1 - 1,2 - 1,5mm) lub składał z cieńszych pakiety o konkretnej, pożądanej grubości i podkładał pod uniesiony lekko w tym celu suport. To można zrobić zwykłą dźwignią, raz z przodu, raz z tyłu. Zagiąć do góry wystające kawałki żeby się nie wysuwały i JEŹDZIĆ :D suportem , nasłuchując pilnie odgłosów terkotu/tarcia.
Po dopasowaniu grubości (idealne ustawienie suportu do wysokości śruby/wałka) załatwiłbym blachy brązowe i wstawił na stałe. Zresztą, to mógłby być także "składak", i brąz tylko od strony prowadnic - bo może dokładnej wyznaczonej grubości nie dostałbyś w detalu.
Taki sposób ma zaletę łatwej wymiany ew. wytartych blach, bo zrobiłbyś oczywiście zapas wiedząc jaka grubość jest potrzebna.
Jestem pewny, że często byś tych blach nie wymieniał; sądzę, że wycierałyby się zdecydowanie wolniej i bardziej równomiernie od wylewki z żywicy.
Na pryzmie będzie grubsza blacha, na płaskiej prowadnicy cieńsza - można różnicę wyliczyć z kąta pryzmy albo wyznaczyć w jakimś CAD-dzie. Ale to będą dziesiąte milimetra, od 0,1 do może 0,3.
Z kucykiem to samo, ale łatwiej - lżejszy... jednak np. ja wysokość kuca wyregulowałem podkładkami między podstawą a "ciałem".

Wróć do „TUE35 po szlifie łoża i suportów”