Tu raczej chwyt stożkowy będzie wybijany z wrzeciona klinem po wykręceniu szpilki, a nie samą szpilką (nawiasem mówiąc, łożyska wrzeciona bardzo tego "nie lubią") - więc dodatkowo, zamiast tłuczenia młotkiem z boku w klin lepiej to przeorganizować na wyciskanie chwytu szpilką, skoro ona już będzie istniała.RomanJ4 pisze: [...] by potem nie było problemów z ewentualnie lekko spęczniałą (od wybijania chwytu) szpilką.
To wymaga tylko wykonania lewego gwintu na górnym końcu wrzeciona i stowarzyszonej nakrętki, zaś kołnierzyk na szpilce i tak musi być w obu przypadkach.
PS: Szpilka ściągająca powinna być wykonana z ulepszonego materiału.