Możesz spróbować kupić termoparę typu K, "firmową", o średnicy pancerza ok. 1mm zasklepioną, czyli hermetyczną, np. w CZAKI.
Zapytać, czy sprzedadzą Ci taki zasklepiony, "goły" kawałek drutu termoparowego zakończony wtykiem, o długości 0,5-1m - bo chyba dłuższy nie jest Ci potrzebny. Cen niestety nie znam.
Zrobić mały krążek (5mm?) z miedzi 1mm, nawiercić pośrodku ślepy otworek 1,1mm i wlutować tam końcówkę termopary. Można wlutować na cynę, ale można lutem twardym dla wyższych temperatur.
Płaski spód krążka jest powierzchnią kontaktową do pomiaru temperatury kontrolowanej powierzchni, z wykorzystaniem pasty termoprzewodzącej.
Kiedyś takie końcówki pomiarowe robiłem, lutując lutem twardym niskotopliwym (ok. 600°C); były to krążki niklowe 8mm średnicy, które dodatkowo były b. cienkie na krawędziach i miały "wysepkę" z otworkiem pośrodku, było to robione dla zmniejszenia masy i co za tym idzie, zwiększenia prędkości reakcji na zmiany temperatury.
Tocząc taki krążek z pręta miedzianego (srebrnego?

) można zrobić tak jak to opisałem: cienki na obrzeżach z małą "wysepką" pośrodku, z otworkiem do wlutowania termopary.