tuxcnc pisze:Można użyć też salmiaku (chlorek cynku).
Salmiak (NH4Cl) to nie jest chlorek cynku (ZnCl2), ale właśnie chlorku cynku nawet nie "można" użyć, a trzeba użyć

W zasadzie do zwykłej, węglowej stali używa się jako topnika roztworu chlorku cynku w wodzie - ale nie samego kwasu solnego.
Jeśli nie masz chlorku cynku, to prehistoryczną metodą na jego otrzymanie jest roztworzenie cynku w stężonym kwasie: wrzucasz cynk do stężonego kwasu solnego (ma najwyżej 36%), i dokładasz go aż przestanie się roztwarzać (i przestanie gazować, wydziela się wodór), a na dnie pozostaną kawałeczki cynku.
Ten topnik określano kiedyś zwyczajowo "kwasem gotowanym", ale otrzymasz właśnie roztwór chlorku cynku w wodzie, kwasu już tam nie będzie. Jeśli jest trudność z dostępem do cynku, rozpruj zwykłe baterie węglowo-cynkowe 1,5V (Leclanché, nie alkaliczne!) - "minus" czyli obudowa jest z cynku.
Przy lutowaniu pocynuj siatkę, pocynuj blachę, zetknij, dociśnij, i grzej dodając lutu. Najpierw popunktuj, potem zalej przerwy. Gdyby gdzieś lut nie łapał, usuń szczotką stalową nalot, zwilż miejsce topnikiem i znowu cynuj.
PS: Salmiaku kiedyś używano (i nadal można

Nadaje się, ale jednak gdy zależy na maksymalnej jakości połączenia, lepsze wyniki (lepsza dyfuzja) dadzą topniki dedykowane do stali kwasoodpornej - istnieją takie.