Znaleziono 1 wynik

autor: pavyan
21 wrz 2020, 22:50
Forum: Obróbka drewna
Temat: Łączenie tralek drewnianych jako pochwyt
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 1501

Re: Łączenie tralek drewnianych jako pochwyt

Nie wiem, czy dobrze rozumiem Twój pomysł - ale według mnie w zasadzie masz dwie metody: "stolarską" i "stolarsko-ślusarską"; ta druga da gorsze wyniki (z upływającym czasem).
Czysto stolarska to dać okrągły czop drewniany, obcy (lub własny*) - czyli w końcach tralek nawiercić tzw. sękownikiem duże, stosunkowo płytkie otwory i dopasować/wkleić okrągłe czopy z twardego drewna, np. buczyny.
Wiercić trzeba możliwie centralnie i w osi, a więc najlepiej na tokarce (ale z niemałym przelotem, bo powyżej 42mm). Jednak i z ręki można to zrobić z użyciem jakiegoś prostego oprzyrządowania zapewniającego osiowe wiercenie, to bardzo ważne. Sękownik ma konstrukcję zapewniającą wykonanie kalibrowanego, czystego otworu o stosunkowo dużej średnicy i poza tym nie "schodzi" z wyznaczonego punktu wiercenia - prowadzi się sam.
Potem wkleić czopy (zakończenia tralek muszą być prostopadłe - znowu tokarka byłaby najlepszym pomocnikiem), z użyciem docisku, aż otrzymasz długi "drąg" z tralek. Na czopach warto zrobić jeden, dwa wzdłużne rowki dla umożliwienia wypływu nadmiaru kleju - inaczej niekiedy trudno ścisnąć "na zero" elementy.

Do klejenia użyłbym b. dobrego kleju Soudal 66A, pieni się podczas twardnienia i wypełnia ubytki/luzy. Ale i jakiś inny, nowoczesny "wikolowaty" będzie dobry, jest tego od metra.
Druga metoda to użycie specjalnych (ale w wersji długiej, z jak najdłuższą częścią gwintowaną) śrub do drewna z sześciopkątnym łbem, średnicy 10-12mm - obciąć łeb i zaostrzyć by dobrze się wkręcała w przygotowany w tralce otwór. Takimi "krytymi" szpilkami skręcić poszczególne tralki, dając na koniec klej między spotykające się końcówki.
Ale klejenie "sztorców" w stolarstwie jest niekoszerne i nie daje odpowiedniej wytrzymałości, po czasie takie łączenie może puścić i pojawi się luz/szczelina.
Nieporównanie lepsze, ale trudniejsze będzie użycie owych czopów drewnianych o odpowiednio dobranej średnicy (nie znam wyglądu, długości i średnicy zakończeń tralek, nie zamieściłeś zdjęcia).
Skręcenie (sprężenie?) kilku tralek długim prętem i nakrętkami raczej nie wchodzi w grę - wywiercenie w długiej tralce osiowego otworu będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Trzeba by to robić na tokarce i wiercić z obu stron - czy otwory się spotkają? Z moich doświadczeń wynika, że to bardzo trudne i loteria. Drewno nie jest materiałem jednorodnym (choć niektóre gatunki prawie są) i wiertło jest ściągane, nawet specjalizowane wiertło z pilotem.

*Może tralki mają zatoczone na końcach czopy? Wtedy tylko w jednej trzeba by wiercić.

Druga sprawa, klejenie drewno-metal: drewno "pracuje" przez całe swe życie, metal nie - pojawi się szybko szczelina, odwarstwienie i radziłbym oprócz kleju dać mechaniczne mocowanie, zdecydowanie. Wkręty itp.

https://www.google.pl/search?q=%C5%9Bru ... 7&biw=1680

Wróć do „Łączenie tralek drewnianych jako pochwyt”