Znaleziono 1 wynik

autor: pavyan
07 wrz 2019, 22:09
Forum: Obróbka drewna
Temat: Wygięcie blatu dębowego - czy da się odwrócić?
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 8829

Re: Wygięcie blatu dębowego - czy da się odwrócić?

Powinno to się wyprostować (ale raczej nie całkowicie), bardzo dobrze że odwróciłeś blat - od dołu dostaje nieco wilgoci, a od góry oddaje to co wchłonął. Ale już takiego słońca nie ma i raczej nie będzie dłuższy czas - więc warunki suszenia będą gorsze.
Powinien tak leżeć jak najdłużej - po dłuższym czasie jeżeli się nie wyprostuje całkowicie, a Ty będziesz wymagał idealnej "płaskości" trzeba będzie go przestrugać na wyrówniarce, a potem drugą stronę na grubościówce.
Tylko że musisz być świadomy, że drewno "pracuje" bez przerwy, a parapety mają dość ciężkie życie, zmienne warunki.
Jest kilka sposobów, żeby ograniczać ich wyginanie - z reguły szerokie i dość grube parapety z litego drewna nacina się od dołu wzdłuż, np. do połowy lub 2/3 grubości.
Nacięcia są w odległości 5-6cm - to powoduje wprowadzenie nieciągłości materiału od dolnej strony i np. wpływ grzejnika jest minimalizowany; materiał parapetu mimo że się kurczy/rozszerza od spodu nie wygina się tak jak materiał pełny, bez nacięć.
Natomiast żeby wzmocnić taki dość głęboko ponacinany parapet powinno się wykonać w nim od spodu poprzeczne kanały typu "jaskółczy ogon" co np. 75cm (ale kanały nieprzelotowe, one nie wychodzą z przodu - są niewidoczne od frontu) i wbija się tam ciasno krótkie "usztywniacze" o przekroju także "jaskółczego ogona". Nie muszą, a nawet nie powinny być wbijane na klej - ponieważ to wszystko "pracuje" pod wpływem zmiennej temperatury i poziomu wilgotności przez całe swoje życie.
Tak wykonałem dawno temu swoje klejone* sosnowe parapety o długości 5,40m i przekroju 29x3,2cm - nic się z nimi nie dzieje.
*Klejenie jest trzecim sposobem na ograniczenie wyginania parapetu od temperatury/wilgoci - niekiedy tnie się na listwy piękną szeroką dechę i klei aby uzyskać znowu szeroką dechę. Wygląda to na głupotę, ale tak nie jest ponieważ przy klejeniu listwy składa się na przemian, odwraca co drugą: łuki słojów kolejnych listew - gdy patrzy się na na czoło klejonki, czyli sztorc - powinny w takiej idealnej klejonce tworzyć coś w rodzaju "fali". "Pełna" szeroka deska krzywi się zawsze w jedną stronę (dłuższe łuki słojów "ciągną" bardziej), natomiast klejonka "faluje", ale ponieważ listwy są wąskie - praktycznie jest to niedostrzegalne.
Powinienem dać tu rysunek, to od razu by wyjaśniło rzecz, ale... może wystarczy ten opis :wink:

Wróć do „Wygięcie blatu dębowego - czy da się odwrócić?”