Ja używam dość taniej ClearVision (stara, chyba ponad 10 lat - tyle co i mój GYS), niestety jeszcze z dwoma sensorami, to niekiedy przeszkadza; ma niby ogniwo fotowoltaiczne, ale to chyba kit, bo dwa razy zaczęła świrować i pomogła wymiana baterii na typowe 2032.
Były tam inne podobne, grubsze, ale lutowane, na przygrzanych wąsach - wykorzystałem jednak zwykłe 2032. Pomogło.
U ciebie wygląda, że obwód DELAY (ustaw długi czas) coś szwankuje, bo przy TIG Pulsie nie powinna też pulsować maska

, po to m.in. ma opóźnienie rozjaśniania. Może to być uszkodzenie układu który musi mieć "wpisany" jakiś sztywny, minimalny czas rozjaśniania - jeśli to nie działa (po objawach oceniam) to jest niedobrze; jeśli wkład dodatkowo nie reaguje na regulację potencjometrem lub przełącznik SLOW/FAST to też jakby potwierdza uszkodzenie obwodu opóźnienia rozjaśniania (rozjaśnia natychmiast, a na pewno zbyt szybko).
W kwestii światła - do oświetlenia centrum stanowiska spawalniczego kup żarówkę LED 12-15W (->75-100W); to doskonałe rozwiązanie.
Zauważyłem kiedyś przypadkiem przy okazji wymiany oświetlenia warsztatu, że ich widmo nie uruchamia automatyki maski, nawet gdy zaświecisz jej z bliska prosto w pysk

- bo nie emituje ultrafioletu.
I wobec tego pole robocze może być oświetlone bardzo silnie, bo ani bezpośrednie światło, ani tym bardziej żadne odbicia (np. przy polerowanej kwasówce) nie zaciemniają maski - co doprowadzało mnie czasem do szału przy zwykłej żarówce.
Co do nowej maski, kilka lat temu wytypowałem sobie PowerWeld z wkładem serii 718G - miały 4 sensory, i wówczas trochę szybsze niż standardowe (1/30.000 zamiast 1/25.000), szlifowanie, niektóre tańsze typy w cenie 260-300zł.
Nie kupiłem na razie, bo stara maska działa OK, ale zapewne moment jej złomowania się zbliża i pewnie pozostanę przy tamtym wyborze. Choć to nie jest pewne na 100%, może coś ciekawszego będzie.