Właśnie wodna bejca może spowodować (a nawet na pewno spowoduje) "spuchnięcie" chłonnego materiału typu MDF czy HDF (bo to taka lepsza pilśnia

Szukaj bejcy przynajmniej spirytusowej z jak najmniejszą zawartością wody (lub koncentratu bejcy), lub bejcy na syntetykach. Pamiętaj, że bejca raczej wymagać będzie końcowego lakierowania bezbarwnego (ale są też lakierobejce) jako "utrwalenia".
Dawno temu zajmowałem się nieco drewnem, używałem jakichś koncentratów bejcy - niektóre były... "uniwersalne"; można było je rozcieńczać wodą lub spirytusem... ale czy np. rozpuszczalnikiem NITRO, tego już nie pamiętam.
Skoro kiedyś były takie koncentraty ("prywatne", w maleńkich buteleczkach plastykowych i większych 0,25l), to zapewne istnieją również dzisiaj.
Być może gdzieś mi się przewraca kilka niedobitków, poszukam, może etykietki się zachowały - choć są marne szanse by producent jeszcze egzystował.