A ja widzę najprostsze i najtańsze rozwiązanie - pod warunkiem, że to TYLKO kurier i jego niefrasobliwość jest problemem, a dotychczasowe rozwiązanie mocowania dwóch elementów składowych uchwytu miało wystarczającą wytrzymałość podczas normalnej pracy i klient nie miał żadnych zastrzeżeń co do jakości tego połączenia.
Mianowicie, trzeba zapakować detale w sposób wykluczający ich uszkodzenie podczas transportu - myślę, że to żadna trudność
Drugi wewnętrzny sztywny karton, styropian, "bąbelki", skuteczna separacja detali wewnątrz paczki - jest wiele sposobów.
Ostatecznie... drewniana skrzyneczka
PS: Po punktowym spawaniu TIG (dwa punkty na skraju i trzy pomiędzy nimi, razem 5) ściągnie blachę podstawy w lekkie "V" - skoro to miękka blacha, wystarczy delikatne prostowanie. Można w 10 minut dobrać dwie blaszane podkładki o odpowiedniej grubości, by małej prasce (lub nawet młotkiem, ale po zegarmistrzowsku

) wyprostować detal.
Można nawet wyfrezować w pół godziny płytkie "korytko" pod praskę, by być bardzo koszernym i w bardzo powtarzalny sposób wykonać prostowanie kolejnych detali.