
Mam od lat jakiegoś 160mm klona Forkhardta, zrobiłem z niego prymitywną "podzielnicę" czy może stół obrotowy do frezarki.
Wykorzystałem go z powodu sposobu mocowania do tarczy zabierakowej - trzema długimi ampulami z przodu, więc postawienie go na podstawie obrotowej od imadła maszynowego stworzyło bardzo pomocny przyrząd mocujący.
Klon to jakiś stary jest, bo z pewnością nie nadaje się do full-CNC: zaciskanie szczęk jest wyłącznie ręczne, zrealizowane podobnie jak w konwencjonalnym uchwycie trójszczękowym (ale oś obrotu gniazda nie jest prostopadła do osi obrotu uchwytu, a pod kątem i jest tylko jedno gniazdo dla klucza kwadratowego, co zresztą mi nie przeszkadza).