Znaleziono 4 wyniki

autor: nanab
06 wrz 2020, 13:15
Forum: Na luzie
Temat: Własna firma
Odpowiedzi: 123
Odsłony: 8954

Re: Własna firma

atlc pisze: Dla faktycznie chorych. Niestety grupa symulantów jest nie mała i to z pewnością też wpływa na wysokość świadczeń.
I na tych symulantów idą składki tych którzy w przyszłości będą tej renty potrzebować, a teraz nie mogą na nią odłożyć, bo haracz trzeba opłacić.
atlc pisze:kilkadziesiąt lat byłaby armia ludzi którym biznesy jednak nie poszły, sa bez żadnego prawa do renty, emerytury czy leczenia. Empatia podpowiadałaby żeby się nimi mimo wszystko zaopiekować.

Można to robić dobrowolnie, brak przymusu nie oznacza zakazu. Zus to piramida finansowa i z definicji musi kiedyś upaść, a czym później tym gorzej to odczujemy.
autor: nanab
02 sie 2020, 22:15
Forum: Na luzie
Temat: Własna firma
Odpowiedzi: 123
Odsłony: 8954

Re: Własna firma

bartuss1 pisze:Usługa za 15 kzł brutto to powiedzmy że ujdzie w tłoku, handel za 15 miesiecznie to bida.

Pytanie jak to zakwalifikować jak kupuję materiały, jakieś żelastwo, silniczki, drut do migomatu, filament do drukarki, a sprzedaję urządzenie. Czy to już usługa czy handel?
Obecnie na etacie zarabiam jakieś 5000 na rękę, w mojej wsi idzie za to przeżyć, nawet czasem nowe skarpety kupić jak się trafi promocja w auchan. Nawet gdyby z tych 15000 odjąć 5000 na materiały i 5000 na haracze, to dodatkowe 5000 które z tego zostanie byłoby dla mnie odczuwalne na plus.
Avalyah pisze:A może dlatego nie ma problemu, że konkurencję normalnym firmom robisz "na czarno", mając lepsze ceny bo nie płacisz podatków

Każdy płaci podatki, nawet jak nie ma firmy.
Z tego co robię nie mam żadnych dochodów(wszystko idzie w materiały, nowe narzędzia i rozwój, wręcz dokładam do tego), więc nie mam od czego płacić dodatkowych podatków. Że tak powiem do tej pory bez dg po prostu hodowałem i tuczyłem tego ryba, a teraz chciałbym go legalnie odłowić.
No i problem jest taki że to jeden ryb, ja go odłowię w jeden dzień, dam rekinom jego połowę, a na drugi dzień mogę już nie złapać następnego, a póki jest działalność, to rekiny nakarmić trzeba, nieważne czy coś złapię czy nie.
Avalyah pisze:Jak dalej jest to wielki marlin

Albo szkielet wielkiego marlina ;)
Avalyah pisze:to znaczy, że nie ma co się zastanawiać, tylko zakładać DG i wio.

Taki mam plan, tylko kombinuję jaką trasą popłynąć żeby spotkać najmniej rekinów i uratować z niego jak największy kawałek.
pytia pisze:To zapomnij o legalnym biznesie, rób dalej i czekaj na uczynnego sąsiada czy konkurenta.

W najgorszym wypadku założę go w jakimś bardziej normalnym i mniej antyludzkim kraju.
autor: nanab
02 sie 2020, 18:36
Forum: Na luzie
Temat: Własna firma
Odpowiedzi: 123
Odsłony: 8954

Re: Własna firma

kamar pisze:Zacznij od zmiany podejścia To nie haracz dla złodziei ,tylko koszty działalności.

To może być ciężkie, bo inaczej nie mogę nazwać przymusowego zabierania połowy zarobionych pieniędzy, a jako koszty rozumiem materiały, narzędzia i inne rzeczy które w jakiś sposób pomagają mi w działalności, są potrzebne, a nie tylko mają na celu ograniczyć zarobek.
ARGUS pisze:A powinieneś się skupić na kombinowaniu jak na to wszystko co chcesz zarobić, i jak najmniej się narobić

Z tym nie mam problemu. Czytałeś "Stary człowiek i morze"? Po prostu nie chce skończyć jak główny bohater. Ze złapaniem wielkiego marlina nie mam problemu, mam problem jak dowieźć do przystani jakiś jego kawałek większy niż sam szkielet.
kamar pisze:A jeśli podstawą biznesu ma być zawieszanie działalności co miesiąc dla zaoszczędzenia ok. 300 złotych na ubezpieczeniu to daj sobie spokój od razu i buszuj w szarej strefie,

300zł na ulicy nie leży, a biznes nie będzie produkcją taśmową, może być miesiąc z przychodem 15 tys a potem pół roku 0zł. Poza tym ziarnko do ziarnka, tu 300, tam jakiś inny haracz, jeszcze jakiś i wyjdzie na to że pracując normalnie w roku średnio zarobię mniej niż najniższa, a większość mojej pracy pójdzie na ośmiorniczki dla polityków, albo wódę i fajki z 500plus.
bartuss1 pisze:hehe, graty muszą mieć pochodzenie, bo inaczej będzie domniemanie że pochodzą z kradzieży itd,

Czyli domniemanie winy zamiast domniemania niewinności, witamy w polandii :D Czy jak przed założeniem działalności kupowałem sporo gratów do budowy urządzeń które miałbym sprzedawać w ramach działalności to można to jakoś skojarzyć? Wszystko płatności internetowe przez allegro.
ARGUS pisze:Kasę musisz mieć jeśli wykonujesz pracę bez faktury albo dla cywili(...)

Czy dobrze rozumiem, ze jeśli poza tymi dużymi klientami chciałbym też wystawić moje produkty na allegro i sprzedawać zwykłym fizycznym to muszę mieć kasę?
atlc pisze:Księgowość prowadzę sobie sam, płacę 110zł brutto rocznie za licencję programu.

Co to za program?
atlc pisze:Te przedmioty możesz "wnieść" do działalności gospodarczej, tak samo jak maszyny które już posiadasz. Jedno wnosisz w ramach spisu z natury na dzień rozpoczęcia działalności, drugie jako środki trwałe.

Jak wtedy ustalić ich wartość żeby nikt się nie uczepił? Cena za jaką kupione?
ARGUS pisze:Czyli najprościej mówiąc nie możesz przekroczyć 1300 zł przychodu.


Jak na razie tak było, ale dalej się nie da bez rozbijania każdego zamówienia na kilka faktur.
atlc pisze: w kraju mamy ponad 3 miliony firm i jakoś opłaca im się płacić ten "haracz".

Spytaj czy płacą go dobrowolnie, czy tylko dlatego że jest przymusowy pod groźbą przemocy. Poza tym te 3mln to ilość firm na rynku, a nie długość ich działania. Gdyby dzisiaj wszystkie upadły, i jednocześnie na ich miejsce powstały 3mln nowych które upadną jutro, to ta liczba by się nie zmieniła.
autor: nanab
02 sie 2020, 03:15
Forum: Na luzie
Temat: Własna firma
Odpowiedzi: 123
Odsłony: 8954

Re: Własna firma

Jak już się temat zaczął to spytam. Czasami buduję różne graty, ostatnio uzbierało mi się kilku klientów którzy chętnie i obficie płacą, ale chcieliby FV. Pytanie jak to zrobić żeby nie pójść siedzieć i żeby jak najmniej haraczu zapłacić złodziejom? Czy muszę mieć JDG? Czy muszę mieć kasę fiskalną? Czy mogę DG zawiesić po miesiącu? Czy po zawieszeniu nie ponoszę żadnych kosztów? Czy to że jestem na etacie pomoże mi nie dać się okraść aż tak bardzo? Co jeśli mam samochód z vat1, też da się na nim coś ugrać?
Myślałem o założeniu dg na miesiąc, wyprzedaniu się z tego co mam, wrzuceniu w koszty materiałów i narzędzi na następną partię, zawieszeniu działalności do momentu aż zapełnię magazyn i uzbieram znowu dużo chętnych.

Wróć do „Własna firma”