Tu jest jeszcze jeden film o dorabianiu miękkich szczęk, gdzie jest to lepiej wyjaśnione

https://youtu.be/Csj049egR2M

Obejrzałem ten przedmiot. Po co chcesz go przemocowywać? Wszystko da się wyfrezować od góry, o ile masz odpowiednio długie frezy.

Ja bym tu wykorzystał te otwory.
Splanuj kostkę, żeby miała odpowiednią wysokość. Nawierć lub wyfrezuj wszystkie otwory na pełną wysokość. Przykręć przez dłuższe otwory detal do stołu teowego, podkładając tylko dystans, żeby go nie przeorać. Wybazuj się na dwa pozostałe otwory.

W zasadzie nawet planowanie da się zrobić z tego samego mocowania, jeśli masz dłuższą kostkę. Musisz ją jednak tak umieścić, żeby otwory były dokładnie nad rowkiem teowym. Potem trzeba tylko wcelować szpilką w nakrętkę.

Dodane 38 minuty 36 sekundy:
Jedyny problem widzę w tym otworze o kształcie łezki. Tych rogów nie da się wyfrezować. Będą miały promień najmniejszego frezu, jaki masz z odpowiednią długością części roboczej. I trzeba frezować od dołu.

Szczęki miękkie powinny mieć taki kształt, jak materiał odrzucony podczas frezowania. Czyli są jakby formą, do której pasuje detal.

Natomiast przelotowe otwory można wykorzystać do nasadzania elementu na dopasowane kołki, co ustali pozycję.

Dodane 6 minuty 36 sekundy:
Tu jest przykład

https://youtu.be/3aH9A5sknZ8

Jak się ma takie dziwne kształty, to się frezuje szczęki miękkie w "negatywie" i w nich mocuje detal po obróceniu.

Te otwory są przelotowe, ale z jednej strony rozfrezowane? Można ich użyć do bazowania, a nawet mocowania (pod warunkiem, że mniejsza średnica zajmuje więcej niż połowę detalu.

Napisz jeszcze w czym mocujesz. Imadło? Zaciskami do stołu teowego? A może przykręcasz do sklejki?
Czy detal ma np. przelotowy otwór?