Dowolny przekaz informacyjny w przestrzeni publicznej jest co najmniej skażony propagandą, reklamą albo innymi formamki oddziaływania na widza/słuchacza w celu kształtowania go. Pusty śmiech mnie ogarnia, kiedy czytam albo słysze ludzi, którzy z dumą ogłąszają wszem i wobec że oni to nie oglądaja TV i w ogóle często nie mają telewizora, jednocześnie sącząc z internetu koktajl takiego gó.wna, ściemy i manipulacji, że najbardziej dziadowska z dziadowakich stacji telewizyjnych by tego nie puściła.
Telewizor to urządzenie uniwersalne - wyświetlacz. Może przyjmowac różne źródła sygnału, szczególnie nowoczesne zaawansowane telewziory, zastępujące centra rozrywki audiowizualnej. Sama telewizja też jedna drugiej nierówna. Są kanały informacyjne, sportowe, krajoznawcze, telezakupy, ezoteryka, religijne, filmowe, muzyczne itd. Mówienie że"telewizja jest głupia" albo telewizja ogłupia" jest takie samo "inteligentne" jak stwierdzenie, że kolor czerwony jest szkodliwy.
Jeśli ktoś jest miłośnikiem rozrywki ludycznej najniższej jakości i ma włączone TVP albo TVN w środku dnia, na programach dla tzw "gospodyń domowych i fryzjerek" (nie ubliżając wspomnienym) a ktoś inny na podstawie tych treści formuje swoją opnię o telewizji, to nie wiem kto z tej dwójki jest głupszy.
Natomiast jedna zasada obowiązuje - za darmo w TV można obejrzeć tylko wiadomości a poza tym praktycznie samo gó.no dla gównożerców. Wszystko co ma jakąś wartość, czy to rozrywkową czy edukacyjną, JEST PŁATNE. Co nie znaczy oczywiście, że wszysyko co jest płatne ma wartość...

Zeby dało się oglądać netflix, wystarczy stabilne 2Mb/s. Do HBO potrzeba co najmniej 3Mb/s (ciekawostka - przy gorszej jakości obrazu). I tu się niestesty okazuje, że wielu operatorów nie jest w stanie dać nawet tyle. Bo przy chwilowych spadkach transmisji film się po prostu będzie zacinał.
Przykład porównawczy: Neostrada do 10Mb/s daje stabilne minimum 4Mb/s a poniżej 3Mb nie spada praktycznie nigdy. A Vectra w bloku w W-wie, pakiet do 150Mb/s i filmu na HBO spokojnie obejrzeć się zazwyczaj nie da.
Telewizja naziemna so samo badziewie, karma z wiadomościami dla miłosników partii rządzącej i z rozrywką dla półdebili. Nawet TVN24 jest płatny i nie ma go w pakietach naziemnych, nie mówiąc już o pakietach filmowych.
Jeśli satelita, to przede wszystkim trzeba mieć możliwość instalacji anteny o średnicy co najmniej 80cm, skierowanej na południe. Jeśli już taka możliwość istnieje, to jest do wyboru kilka platform, różniących się ofertą. I każda ma pakiety dodatkowe, wedle upodobań.
Satelita zadziała wszędzie natomiast dostatecznie dobry dostęp do internetu jest ograniczony do miast. Oczywiście są wyjątki.
Na wioskach często dostępny transfer liczy się w kB/s.