bratanek65 pisze:Nie ma czegoś takiego jak orbity promień lasera.

Laser to światło, a np. lustrzane powierzchnie metalu je odbijają w pewnym zakresie.

Kiedyś zajmowałem się tego typu maszynami, ale niemieckimi. Co do chińskich to problemem był np. brak prawidłowych osłon. A promień lasera jest niewidoczny i bardzo szkodliwy dla oczu, szczególnie gdy znakujesz obłe elementy i promień lasera odbija się w najróżniejszych kierunkach. Jeżeli zaoferują Ci np. tylko okulary to nie jest to odpowiednia ochrona. Do znakowania w stali w przypadku fiber nie potrzebujesz sporo mocy. Z tego co pamiętam to mieliśmy znakowarkę 2W i mocniejszą 10W/20W dla grawerowania (wgłębnego) np. pod matryce monet. Raczej kupiłbym w polskiej firmie, nawet jeżeli jest to chińskie, tajwańskie czy koreańskie. Wtedy łatwiej o serwis i części. Proponuję poprosić ich o wykonanie próbek, wysyłasz im próbki materiału i odsyłają Ci oznakowane. Możesz poprosić też o nagranie filmiku. Nie podaję marek bo nie znam tych aktualnych. Ja zajmowałem się tymi z najwyższej półki, ale tu ceny są w EUR i bardzo wysokie - takich nie potrzebujesz chyba, że masz duży zakład produkcyjny i chcesz znakować np. w linii technologicznej. Co do znakowania na powierzchni obrotowej to najprawdopodobniej musisz rozważyć przystawkę obrotową (dodatkową oś).