bear pisze:idziesz przez zakład to masz "zaliczyc" a czy ty się nauczysz czy nie, czy sobie próbki załatwisz czy nie to już nikogo nie interesuje, dla pracodawcy masz mieć kwit.

To co sugerujesz że dla pracodawca wydaje równowartość wypłaty tylko po to żeby mieć papier że pracownik potrafi spawać, ale już nie musi umieć?
Pracodawca na podkładkę to może zrobić szkolenie BHP, p.poż czy pierwszej pomocy, a nie doszkalanie pracownika.
Podam Ci przykład jak to u nas było.
Na podstawowym kursie z obsługi CAM pierwszego stopnia było chyba 10 osób, ale na drugi i trzeci poszliśmy już tylko we trzech.
Wyciągnij z tego wnioski na czym mu bardziej zależało na tym żeby pracownik miał certyfikat czy może doinwestowanie pracownika.

skmskm pisze:Jak zrobisz przez firmę i zerwiesz umowę w trakcie lojalki

To jeszcze takie komunistyczne układy funkcjonują?

A co do tematu to ludzie są dziwni.
Na kurs sam nie pójdzie bo trzeba wyłożyć kasę, jak kurs sponsoruje UP to pewnie jakieś dno i nic nie warte, jak kurs sponsoruje pracodawca to na bank chce mi dowalić więcej roboty i nie będę miał jak się wymigać.
Po pierwsze powinieneś na to spojrzeć z drugiej strony jeśli masz ofertę zrobienia szkolenia to jest to znak że pracodawca chce podnieść Twoje kwalifikacje bo chyba mu na Tobie zależy - czy może jesteś obibokiem i Janusz biznesu nie ma na co już kasy wydawać?
Inna sprawa to taka że każde szkolenie czy kursy wiążą się z jakimiś tam kwitami i możesz się o nie zapytać, a to chyba już się opłaca - czy też nie bo będziesz miał więcej roboty?