To ja wtrącę swoje trzy , robiłem windę ze szwagrem ,i zrobiliśmy ją ze szyny od bramy wiszącej .szyna zamontowana na stojąco w ścianie rolki dopasowane tzn teflon na rolkach zrobiony z małym luzem (wózeki od bramy dwa po 9 rolek ) i jest gitara.
do wózków przyspawana platforma ,wszystko jest obudowane i śmiga jak ta lala .
kupiony silnik wolnoobrotowy,a najlepszy byłby motoreduktor ,do tego gruba linka z atestem i wszystko już hula ponad 3 lata .
żadnych problemów silnik ciagnie platformę do niej dwa wózki jeden na dole drugi na górze do boków platformy przymocowane kółka gumowe i dwa kątowniki stojące w pionie służace aby winda nie opadała .Ale jeszcze się nie zdarzyło aby kółka tarły o katowniki bo mają po małym luzie .Winda idzie w górę to luz większy ,jak na dól to prawie się opiera na kątownikach .
Nie wiem czy dobrze wyjaśniłem ,ale sprawa wydaje się prosta i nie ma za dużo kombinowania .
