Tak chodzi o kolejność wpięcia przewodów łączących wrzeciono z falownikiem.
Poniżej przedstawiam rysunek z instrukcji i foto z oznaczeń na falowniku:

Problem został rozwiązany po długich debatach, czytaniu forów zagranicznych i własnej inicjatywie.
Wniosek jednak jest jeden- zanim zaczniemy panikować sprawdźmy 3 razy wszystkie połączenia kablowe- w moim przypadku sugerowałem się dołączoną instrukcją, w której to oznaczono tablicę zacisków w falowniku symbolami U W V.
Jak się okazało te niedziałające wciąż dobrze wrzeciono, nie dostawało prądu z odpowiednich właśnie zacisków, gdyż:
1. Na spodzie falownika znajduje się tabliczka zupełnie odbiegająca kolejnością oznaczeń jak w instrukcji
2. Ustawienia którymi żonglowałem przez ostatni czas były wciąż dobre- kwestia dopieszczenia
3. Wystarczyło ponownie sprawdzić piny na wrzecionie i wpiąć je w zaciski odpowiadające im w falowniku, momentalnie wszystkie problemy znikły. Wrzeciono startuje samo, czy to na 15Hz, czy tez 340Hz , nie trzeba mu pomagać zacząć się obracać, jak to miało miejsce do tej pory.
Tak poza tym wszystkim to dobrze, że wrzeciono nie uległo uszkodzeniu, choć do dziś zastanawiam się jak ono chodziło inaczej podpięte.

Po całkowitym restarcie ustawień falownika do parametrów fabrycznych wrzeciono zaczęło działać lecz dopiero wtedy gdy wstępny rozruch wykonałem ręku przy około 35Hz następnie za pomocą falownika bez problemu wchodziło na wyższe obroty. Iza uważam że główną przyczyną tego że nie działało mi wcześniej byly dwa parametry P00.07 oraz P00.08.
Czy ktoś wie i podpowie który z parametrów odpowiedzialny jest za rozruch wrzeciona w najniższych obrotach bo sytuacja wygląda tak jakby trzymało go pole magnetyczne nie pozwalające obrócić się wirnikowi.

Po wprowadzeniu zmian w ustawieniach falownika do pierwotnych wrzeciono zachowuje się tak jak na zmienionych a wpisanych w tabeli przeze mnie w kolorze niebieskim . Podczas wprowadzania zmian kilkukrotnie włączałem wrzeciono i w jednym momencie zmian tylko wrzeciono niosło nadzieję, że będzie się kręcić (powyżej 80Hz kręciło się jak należy, poniżej tej wartości drżenia, przerywanie i całkowity zanik obrotów), ale zmiana wszystkich parametrów znów je zamroziła.
Czy ktoś z kolegów forumowiczów podzieli się ustawieniami swojego falownika YL-620A ?

Świadomie wpisałem te 400Hz tak jak to zrobił na filmiku Rosjanin, ale zmienię te wartość , każda sugestia w przypadku braku działania jest słuszna i warta sprawdzenia. Te P12.09 na wartość 8kHz udowadniał też na tym filmiku że sprawdza się w przypadku tych falowników, powiązane jest z wartością P00.08 ustawioną na 14.6
Przedstawię zmienię i dam znać co z tego wyszło

Koledzy,

Brak mi już pomysłów jak rozwiązać problem z wrzecionem 2.2kW "tzw. mokry chińczyk" podłączonym do falownika VFD YL620-A 2.2kW.
Przy pierwszym podłączeniu bez wprowadzenia jakichkolwiek zmian w ustawieniach falownika- wrzeciono jak na kwadratowych kołach drżąć kreciło się do ok 100Hz, powyżej na panelu falownika ERROR 4.
Obejrzałem pół internetu filmów jak to ustrojstwo ustawić, trafiłem na film:

Wprowadziłem te parametry do mojego falownika, po czym uruchamiając wrzeciono słyszę tylko dziwny pisk z wnętrza wrzeciona, natomiast nie wykonuje on żadnego ruchu. po kilku krótkich próbach uruchomienia ( po raptem kilka sek) co najwyżej obudowa wrzeciona zrobiła się lekko ciepła- link do obejrzenia jego braku ruchu:
https://youtu.be/2q3sY5LjcNA

Czy ktoś z kolegów ma pomysł co jest nie tak, gdzie popełniłem błąd ? w następnym poście wrzucę ustawienia falownika zagregowanie na kilku stronach tabeli.

Dodane 1 godzina 35 minuty 36 sekundy:
Kolorem niebieskim odręcznie wpisałem wartości jakie wprowadziłem do falownika,.
Czy ktoś z kolegów ma taki falownik i podzieli się ustawieniami?