Założenia konstrukcyjne bardzo podobne do moich. Jednak jak już wydawać tyle pieniędzy, to zrezygnowałbym z wałków na rzecz prowadnic prostokątnych typu hiwin. Oczywiście wzrost kosztów jest nieunikniony, ale przy takiej konstrukcji dopłata rzędu 1000-1500zl to raczej nieduży ułamek całego kosztu wykonania. Przy takim rozstawie lepiej użyć napędu w postaci dwóch śrub, nie jednej. Oczywiscie majćc na uwadze większy skok sruby dla uzyskania przyzowitych szybkości przelotowych. Trzeba pamietać też że sruba o większej średnicy to mniejsze jej drgania/większa szybkość obrotowa, ale niższa dynamika ze względu na wiekszą masę. Silniki krokowe dałbym do tego w rozmiarze nema34 ze sterownikami na możliwie wysokie napięcie pracy albo lepiej "żeby to wszystko ładnie szybko hulało" poszukałbym jakiejś okazji na serwa ac (jak sie dobrze poszuka lub ma cierpliwość, komplet na 3 osie - 4 zestawy można dostać w granicach 2000-2500 za produkty pokroju yaskawa lub mitsubishi). Płyta głowna - sterowanie w zależności od własnych preferencji. Przy takiej maszynie warto moim zdaniem zainwestować w coś lepszego niż optobob za 3 usd i piracki mach3 na lpt. Do serw ac dałbym znane sterowanie polskiego producenta z podłączeniem do komputera po sieci ethernet. Stosunek cena/"osiągi" jest całkiem ok. To tylko moje zdanie. Pozdrawiam